Film zrobil na mnie bardzo duze wrazenie,nie spodziewalem sie tkiego czegos.Po opisie,badz okladce chyba nikt sie nie spodziewal takiej fabuly.Na poczatku to byla calkiem cikawa historia snobistycznego amanta,ale gdy ginie (?) w wypadku,akcja odwraca sie w calkiem innym kierunku.Robi sie z tego mozna powiedziec film science-fiction,niektorym moze takie cos nie przypadnac do gustu,no i trzeba zauwazyc,ze film potem robi sie niesamowicie trudny i psychodeliczny.Nie nadazalem z mysami podczas tego filmu.Zbyt duzo narzuconych "niuansow" powoduje,ze widz wpada w zaklopotanie.Wyobrazalem sobie ten film jako drzewko genealogiczne,tylko zamiat glow rodzin wtawic tam epiozdy tego filmu to wyszlo by dzwewo z wieloma galeziami.Nie mozna 2 100% zrozumiec tego filmu podczas pierwszego ogladanie.Moze to swiadczy o dosc niskiej (tak sadze) ocenie tego filmu w prasie,luib chocby na filmwebie.Sadze,ze rezyser(i scenarzysta w jednym)mial wspaniala wizje,ale chyba troszce malo tasmy filmowej na jej prezentacje.Widz jest swiadkiem bardzo szybkiej akcji,a poniej nagle spowolnienei.Mozna powiedziec,ze czasem mnie to denerwowalo,ale uwielbiam takie filmy i stawiem ten film wsrod mojej listy filmow wszechczasiow.Jak juz mowielm,film godny polecenia ludzipm ktorzy przy ogladaniu potrafia sie maksymalnie wczuc w klimat fillmu i wytezac umysl.Innym ten film sie wogole nie spodoba (np. ludzion ogladajacym z zacietym tchem "resident evil" lub "man in black2").Oby wiecej takich filmo,i jesli ktos zna podobne klimatem filmy prosze dac mi znac.....aah Brawa dla Camerona Crowa,jest teraz wsrod moich ulubionych rezyserow ! ;)