Grupa cheerleaderek i facetów w starej chacie za miastem vs. oprawca przebrany za maskotkę drużyny. Postacie są strasznie sztampowe, więc nie ma sensu ich opisywać, morderstwa niestety nie są kreatywne, ale za to zróżnicowane np. strzelanie z łuku, wbijanie wideł, czy siekiery.
Z takich większych plusów to strój...