PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=231116}
3,9 468  ocen
3,9 10 1 468
Vase de noces
powrót do forum filmu Vase de noces

Mam wrażenie, że większość oceniła Vase de noces tak nisko ze względu na elementy zoofilii i koprofagii, nie zwracając uwagi na film jako całość. Ciekawe, zwłaszcza, że dosłowna scena seksu ze zwierzęciem jest tylko jedna.
W moim odbiorze jest to film o szaleństwie, nie o "waleniu świni", jak to niektórzy określają. Akcja toczy się powoli, muzyka tworzy znakomity klimat, a my zatapiamy się w turpistycznej wizji reżysera. Owszem, ukazano tu skrajny obraz szaleństwa, który może szokować, ale nie oszukujmy się, obłęd nie zawsze jest tak "czysty", jak przywykliśmy go oglądać w innych filmach. Ostatnie minuty tylko wzmagają to odczucie; napięcie rośnie. Warta wspomnienia jest intrygująca scena finałowa.
Film nie jest arcydziełem. Irytowały mnie zwłaszcza przerysowane, nierealistyczne dźwięki, które sprawiały nieprzyjemne wrażenie, że ktoś ciamka i sapie mi do ucha. I owszem, nie jest specjalnie przyjemny w oglądaniu, brzydota i zawarte w nim skrajności potrafią przytłoczyć.
Mimo to w moim odczuciu była to dość fascynująca filmowa przygoda. Oczywiście nie wszyscy muszą odebrać Vase de noces tak samo, ale o ile jesteście miłośnikami wolno toczącej się akcji i niesamowitego, brudnego klimatu, dałabym mu szansę.

ocenił(a) film na 1
elanesse

Jak ktoś tu wspomniał, film jest strasznie rozwleczony. Powinien być skrócony o połowę, wtedy wiele by zyskał. A tak to po prostu nas nudzi... Powinien być krótki i konkretny.

ocenił(a) film na 6
rszyc

Cóż... filmy są różne. Niektórzy zarzucają rozwleczenie "Sanatorium pod klepsydrą" ^^ Taka wizja reżysera. ot.
Ale częściowo się zgodzę, mógłby być nieco krótszy. Może nie o połowę, ale o 10-15 minut.

ocenił(a) film na 1
elanesse

No tak jest. Jednak takie kontrowersyjne filmy powinny być konkretne a nie na siłę rozwlekane, bo to tylko nudzi i zniesmacza odbiorcę. Krócej, ale bardziej pokazane emocje bohatera, pokazane tylko najważniejsze sceny. Wtedy byłoby ok ;)

elanesse

Ja się aż boję to napisać, ale jestem jeszcze w trakcie oglądania i na razie ten film jest dla mnie niezwykle przygnębiający. Może pokazany jest obłęd i zoofilia, ale też ogrom samotności, pustki, a ja (jak to ja) już roję sobie całą historię tego, co się musiało stać, że dorosły mężczyzna mieszka sam na odludziu, jak bardzo musieli go zawieść ludzie albo może w jakich warunkach się wychowywał, że woli wegetację wśród zwierząt niż normalność wśród ludzi. Ok, może są tu jakieś obrzydlistwa, ale film na razie całkiem mi się podoba i tworzy w głowie wiele różnych wizji, skłania to myślenia i porusza wyobraźnię. Seks ze świnią wcale nie jest taki istotny - zobaczyłam, przeżyłam, po filmie będę pamiętała, że przygnębiał, a nie że była zoofilia. Przyznaję, że to ciamkanie i sapanie jest irytujące.