Samotny mściciel w wersji made in England czyli policjanci - fajtłapy, przestępcy którzy sami wystawiają się na strzał i mściciel który grasuje niezauważony w centrum Londynu. Początek zapowiadał się na fajne kino akcji ale czym dalej tym coraz gorzej, aż po pół godzinie film staje się niestrawny: wszystko toczy się według z góry założonego schematu a końcówka przypomina bardziej komedię niż poważny film. Zawiodłem się i raczej odradzam oglądanie tego filmu bo zwyczajnie szkoda czasu.