PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=836519}

Venom 2: Carnage

Venom: Let There Be Carnage
5,8 52 509
ocen
5,8 10 1 52509
3,9 20
ocen krytyków
Venom 2: Carnage
powrót do forum filmu Venom 2: Carnage

Carnage’a a także twórcy nie posłuchali głośnych apelów całej rzeszy fanów, żeby film był mroczniejszy od jedynki, bardziej krwawy (z kategorią R), tylko zrobili jeszcze bardziej family-friendly Venoma z kliszowymi nieśmiesznymi żartami, przegadanego, z denną fabułą i dialogami, nudnego i głupiego. Jedynka Venoma przy tym to kawał porządnego kina.

Geisler

Mi też się jedynka bardziej podobała. Dwójka to porażka. Scena z dzwonem zerżnięta z pierwszego Spider-mana.

forek23

Scena z dzwonem to nawiązanie do komiksów, gdzie Spider-Man pokonał Venoma w walce właśnie za pomocą dzwonu. Scena po napisach pokazuje, że jakąś zmianą rzeczywistości twórcy chcą wprowadzić postać Spider-Mana, który nie miał racji bytu w dwóch częściach Venoma. Tak to jest gdy ma się do czynienia z manipulacją historii postaci z powodu praw autorskich.

ocenił(a) film na 3
alistair80

Ten film to obraza komiksowych wersji Venoma, jakbym chciał komedię to bym poszedł na komedię, humor leży, wręcz uwłacza momentami godności widza. Harrelson i Hardy piękne role w wielu filmach świetna/genialna gra w serialach Detektyw czy Taboo a tu muszą się zniżać do tego potworka...

ocenił(a) film na 4
Geisler

Venomy są jak Batmany Schumachera. Pierwszy Venom jest jak Batman Forever, a Venom 2 jak Batman i Robin - to jest przede wszystkim zła koncepcja na te postaci, oni sobie śmieszkują jak Shrek i osioł, totalnym bezsensem jest, że taką komedię z tego robią, no i w drugim filmie jest tego za dużo i przez to te żarty są nieśmieszne i męczące. Venom jako imprezowicz? To jest poziom batkarty kredytowej. Prócz tego oczywiście fabuła jest do bólu zgrana, a postaci prymitywne.

No ale najgorsze jest ta kategoria wiekowa, masz pożerające mózgi i rozrywające ludzi potwory i zupełnie zero krwi, a jak coś się dzieje to kamera patrzy gdzie indziej, to jak takie soft softporno, gdzie nawet cycków nie widać, jaki jest sens robienia czegoś takiego?

Jedyny dobry moment to Shriek w czarnej sukni ślubnej, faktycznie aż mnie ciary przeszły, była autentycznie straszna. Finał w sumie ładny popis efektów specjalnych, więc też nawet spoko, jak walczą, to przynajmniej nie gadają, więc jest znośnie, ale tak to naprawdę kiepski film, już wolę ostatnie Fantastic Four, bo mniej schematyczne było i więcej się działo.

ocenił(a) film na 7
RipRoy

Venom i carnage w komiksach to pg13. Moon knikght jest pg 13 a jest brutalny

ocenił(a) film na 3
Geisler

wgl ten film to jakieś kompletne nieporozumienie. cz1 już nie pamiętam, ale sam venom i w 1 i TU to po prostu żenada. To jak się zachowuje wygląda jakby urwał się z jakiejś kreskówki dla dzieci z disneyXD.
Te suchary i żenujące teksty to najgorsze co w tym filmie może być.
Sam carnage wyglądał ok, i tyle w tym wszystkiego.
głupie i bezsensowne.
Na plus że ta abominacja trwała tylko półtorej H.
Reżysera powinno się napiętnować za gwałt na takiej postaci jak Venom.

ocenił(a) film na 3
settokaiba

aa tak, zapomniałem jeszcze jednej rzeczy. Oglądałem z dubbingiem - wystrzegajcie się tego ! Dubbing to druga żenada tej produkcji.

settokaiba

Ja wytrzymalem 30 minut tej żenady i zasnąłem... dzieci obejrzaly do konca... poziom co najwyzej dla 10-latków

Geisler

Nie wiem czy dwojka była zła. Nie pamiętam o czym była xD 
Jedynkę pamiętam do dziś.

ocenił(a) film na 3
Geisler

Dokładnie, zamiast poważnego filmu (niekoniecznie krwawego, owszem jest Venom, jest przemoc ale to jakby zrobili z tego piłę to też byłoby słabo) Sony stworzyło jakiś dziwny misz-masz komedii, akcji i filmu młodzieżowego. Mimo dobrej gry aktorskiej głównych bohaterów ich postaci są kiepsko napisane a fabuła głupawa. Carnage wyszedł nijaki, a Venom zachowywał się jak 13-letni szczyl przechodzący przez fazę buntu (tymczasem na koniec gada o gatunkowej wiedzy o kosmosie z 80 miliardów lat świetlnych cokolwiek to ma znaczyć). Do tego Venom nie miał żadnej reakcji na to że ma syna, ba nawet tego nie poczuł że jakimś cudem zostawił w więzieniu u Cletusa kogoś po sobie. Shriek oraz Mulligan to też całkowicie zmarnowany potencjał. Jak zobaczyłem nazwisko policjanta który na początku strzelał do Shriek już wiedziałem że będzie Toxin (symbiontyczny syn Carnage'a z komiksów) ale liczyłem na jego pojawienie się w tym filmie, jakąś konfrontację Venom Toxin vs Carnage i Shriek (miałem też nadzieję że laska przejdzie może jakąś przemianę wewnętrzną, pomoże Venomowi a tymczasem ch*j wiadomo o co z nią chodzi). Nawet nie wiadomo skąd Shriek ma te swoje moce, gdzie i po jaką cholerę ją wzięli. Nic. Ten film to jeden z najbardziej zmarnowanych potencjałów ostatnich lat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones