Irene jest inspektorem hotelowym – ocenia i osądza usługi luksusowych hoteli. Drobiazgowa i skrupulatna, zjawia się w kolejnym hotelu incognito, bez wiedzy dyrektora i personelu, wciągając białe rękawiczki i rozkładając swój podręczny zestaw do pracy. Ciągle w locie między jednym miastem a drugim, Irene podróżuje sama, a pięciogwiazdkowe życie nie pozwala jej zapuścić korzeni. Na ziemi czekają były narzeczony, a zarazem odwieczny przyjaciel Andrea oraz siostra Silvia z mężem i potomstwem, marząca, by wreszcie zobaczyć Irene „urządzoną”. Uważna, jeśli chodzi o szczegóły, Irene zdaje się jednak tracić z pola widzenia ogólny obraz. Śmierć antropolożki poznanej w spa berlińskiego hotelu pogrąża Irene w chaosie i dezorientacji, całkiem jak dyrektorów, których przywołuje do porządku.