Victoria Grant, śpiewaczka posiadająca niesamowity, kilkuoktawowy sopran, mieszka w Paryżu. Nie ma pracy, nie ma pieniędzy, nie ma jak zaspokoić głodu. Pewnego dnia spotyka Toddy'ego, uprzejmego człowieka związanego z paryską rozrywką. Mężczyzna ofiaruje Victorii schronienie oraz wymyśla sposób na uczynienie z sopranistki gwiazdy. Victoria ma udawać mężczyznę, który przebiera się za kobietę.
Zawsze, ale to zawsze śmieję się do łez. Zwłaszcza podczas końcowej sceny (Dama z Sevilli). Mnóstwo gagów, kapitalnych zwrotów akcji, powiązań i śmiechu :) A Julie... Julie cudowna :) Kiedy śpiewa, zawsze mam ciarki :) Zdecydowanie lepsza wokalistka, ... więcej
Oglądając ten film gdzieś na TV i byłem przekonany że to film z lat 50 :) Bardzo dobry, polecam :D
chodzi mi o motyw udawania/przebierania się kobiety w mężczyznę i odwrotnie. Skojarzyły mi się dwa polskie filmy przedwojenne, jak "Książątko" i "Czy Lucyna to dziewczyna", które są równie świetne! może stąd to nawiązanie do polski w filmie ;)
Chcę kupić ten film na DVD !!! Może ktoś wie gdzie ?
W kategorii filmów o przebierańcach, bezkonkurencyjny. Najlepszy film reżysera - jego późniejsza produkcja 'Switch' nie ma ani odrobiny wdzięku 'Victora...'. Do tego świetna kreacja aktorska Julie Andrews.