całkiem całkiem, chociaż lekki zawód; bardzo dobry scenariusz; świetny klimat, niezłe ujęcia "z ręki"; ciekawa rola Depardieu
Moja ocena: 6/10
Dałam 5/10, ponieważ wydaje mi się, że za dużo tu efekciarstwa. Przez przeładowanie efektami miałam wrażenie, że oglądam jakąś grę komputerową :P Tak samo walki a la Bruce Lee nie pasują ani do XIX wiecznej Francji, ani do starego Gerarda Depardieu.
Elementy niezbędne do zrobienia dobrego kryminału są: klimat, morderca, charyzmatyczny bohater, zaskoczenie, intryga i napięcie. Tylko za dużo komputerowych hokusów-pokusów.
Szkoda, ze tak przedobrzyli, bo sama legenda Vidocqua to nie wyssany jeszcze przez filmowców temat.
Trochę dziwnie. "Bardzo dobry scenariusz; świetny klimat, niezłe ujęcia "z ręki"; ciekawa rola Depardieu".
Bardzo-świetnie-ciekawy = niezły-6/10? ;) Podpisałbym się pod tym wszystkim tylko jak dla mnie to takie 8/10.
Albo i 9 :) Naprawdę niebanalny film, zdecydowanie niewpisujący się w hollywoodzką papkę.
wypisałem tu zalety filmu, ale ogółem nie jest to dobry film jak dla mnie; niezbyt przypadł mi do gustu :]
7,32/10 - szok!
Ja oceniłem na czwóreczkę. Fabularnie słaby: ot, takie szukanie diabła.
Jeśli chodzi o efekty i scenografię: bardzo nierówny. Czuć klimat
średniowiecza, ale mamy wrażenie jakbyśmy oglądali kino klasy B. Zdjęcia
też dziwne - nie jestem przyzwyczajony do tego typu ujęć. Końcówka -
dziwniasta. Żenada.
wiatm
smiesza mnie znawcy nietuzinkowego kina pokroju "American Pie" itp., ja sadze ze jestecie jeszcze bardzo mlodzi bo nikt rozsadny nie napisze takich bzdur?, cytat ..Jeśli chodzi o efekty i scenografię: bardzo nierówny. Czuć klimat" co to wlasciwie ma znaczyc "bardzo nierowny"?, dobra rada dla pseudo krytykow moze lepiej nic nie pisac a zostawic to innym (nie mowie o sobie), plaga szaranczy jest w stanie wszystko zniszczyc na swej drodze..
p.s
ksywa malolata na portalu filmweb - gniot, zenada, zenula, szok , syf itp. wyrazy