oczywiscie film dla nastalotkow - poza tym czemu ci francuzi maja jakas manie pokazywania twarzy aktorow z paru centymetrow? juz na goscie goscie to bylo-
Ha, chyba nastolatki łykną tylko jego właśnie atrakcyjną wizualność... tak naprawdę Vidocq jest bardzo dobrą rozrywką. Specyficzne filmowanie to duży atut i powiew nowoczesności oraz pewnego surrealizmu w tym kostiumowym filmie. Sprawia, że choć osadzony w dawnych realiach, jest supernowoczesny, nie rpzestając być stylowym. Np. Liga niezwykłych dżentelmenów to przy tym popłuczyny.
Film wcale nie musi być kierowany do nastolatków - ci, przy okazji mogą stać się jego fanami. Poza tym ja nie lubię filmów przesyconych efektami, ale ten był naprawdę świetny i klimatyczny...
Jedyny aspekt, w którym zgodzę się z autorem tematu to to, że 'Francuzi mają jakąś manię pokazywania twarzy aktorów z paru centymetrów' - też to zauważyłem w Gościach...