Jedyne co powala w tym filmie to pracownia alchemika i ZDJĘCIA.
Zdjęcia są na pierwszy rzut oka dziwne. Ale potem widac geniusz operatora. Te kolory, te sekwencje ....miodzio..!
Niestety reszta filmu nie trzyma się kupy, trochę nurzy i nie wykorzystuje potencjału tkwiącego w scenariuszu.
Szkoda...
Zgadzam się z tobą w zupełności.... hmm... chyba zaistniało tutaj zjawisko "przerost formy nad treścią"... a szkoda, bo chociaż reżyser zadbał o to że film jest prawdziwą ucztą dla oka to nie za bardzo się postarał dotrzeć do umysłu widza i pobudzić jego emocje tak żeby zapamiętał ten film na długo. Ja osobiście już teraz nie pamiętam o czym był ten film dokładnie... jedyne co mi się wryło w pamięć to właśnie wizualna strona tego filmu. Więc także, jedyne co moge powiedzieć to "szkoda" :(