mam taką nadzieję, że ten film będzie słaby i wszyscy to zauwarzą. Bo kogo obchodzą egzystencjalno-psychologiczne wypociny jakiegoś terrenca. Może kiedy i do niego to dotrze, zachowa je dla siebie i skoncyz z kinem, a zacznie, bo ja wiem, pisać książki filozoficzne.
Mnie obchodzą takie "wypociny", a jak Tobie nie odpowiada taka konwencja filmów, to ich po prostu nie oglądaj.
Myślę, że na tym właśnie polega magia kina, że każdy może znaleźć coś dla siebie: od jadki w stylu piła po filmy malicka. Po co ten bulwers?
Zobacz sobie na jego wypowiedź, ile w niej zawiści i "jadu". W taki sposób wyraża się własną opinię, atakując osobę reżysera?
To nie jest magia kina, on nie szuka tutaj niczego dla siebie, tylko wylewa swoje żale, nie szanując przy tym poglądów drugiej osoby.
hahahahha, fajnie, ze jesteś tak zajebiscie elokwentny, tylko szkoda, ze zauwazy przez rz napisałeś xDDD
W Cannes dostało i owacje, i gwizdy. Dziwię się, że Mallick dostał pieniądze na swój kolejny projekt. Przecież wiedzą, co ryzykują po usłyszeniu nowin z Cannes. Zakładam, że to Lars von Trier miał dostać Palmę, lecz temu jak zwykle jakiś pomysł wskoczył do główki.
Krytycy to wiadomo, że przekupne bestie. De Niro się spodobał film, to i im również musi się spodobać.
Nie wiem, ja tylko stwierdzam fakty. I jak na razie na RottenTomatoes trzy recenzje z oceną 4/5 i jedna negatywna :)
Czy ja wiem. Anderson nie najlepiej to się spisał na konferencji :D a film raczej został bardzo dobrze przyjęty.
Nie wykluczam tego, iż z czasem może się okazać, że faktycznie film jest trochę przesycony czymś niezrozumiałym, a jednocześnie bardzo suchy aktorsko ;D Poczekajmy co powiedzą krytycy tuż przed nominacjami do Złotych Globów i Oscarów - przed nami werdykty stowarzyszenia krytyki filmowej z Bostonu, San Francisco, Nowego Jorku, Los Angeles itp. ...
Dzięki, że o tym napisałeś. Teraz już wiem, że na pewno nie pójdę do kina na ten film bo Coelho uważam za grafomana :)
Nie bo nie podobały mi się jego poprzednie filmy. Może oprócz "Cienkiej czerwonej linii". "The New World" był jednym z najnudniejszych filmów jakie widziałem. Jego filmy wydają mi się trochę infantylne i zwyczajnie kiczowate.
Affleck obecnie jest dobrym aktorem i bardzo dobrym reżyserem. Spójrz na jego filmografię. Od 2004 do 2006 roku zrobił sobie przerwę i wyszło mu to na dobre. Od 2006 gra w dobrych projektach, nie dostaje Złotych Malin jak to było przed 2004 r. Wyreżyserował świetne Gdzie jesteś Amando i Miasto złodziei, a teraz jego Argo jest typowane do wielu nominacji najważniejszych nagród. Gość dojrzał, nie dawno urodziło mu się kolejne dziecko, udziela się społecznie w krajach Afryki. Nie ma się czego obawiać :)
Drzewo zycia to porazka, film przyrodniczy udajacy ze ma jakas glebie. jestem w 100% pewna, ze ti tez bedzie kiepskie.