...ale klimatu dawnego Walking With Dinosaurs nie ma prawie wcale. Doszukałem się jedynie motywu zorzy polarnej i sceny topniejącego śniegu jak w oryginale. Zbyt
uczłowieczone zwierzęta i raczej skaszaniony dubbling - faktycznie mimo mojej sympatii do tego tematu mogę polecić jedynie dzieciom. Liczyłem na wiele więcej.
Chyba niedokładnie oglądałeś oryginał były jeszcze np. sceny płonącego lasu czy walki między pachyrinozaurami ale poza tym to zupełnie co innego a szkoda zapowiadało się nieźle
Hmmm nie przypominam sobie pachyrinozaurów w oryginalnych "Wędrówkach" ;P Jeśli już to Torozaury w ostatniej części (nie licząc Ballady o Wielkim Alu). Ale fakt nie pomyślałem o płonącym lesie.
Tak tak chodziło oczywiście o Torozaury ;P fajny motyw był z tym złamanym rogiem pokonanego :D