Wszystko mi się w tym filmie nie podobało, nawet nie mogłem wytrzymać na piosenkach i raz przewinąłem do przodu. Niepodobało mi się umieszczenie fragmentów muzyki Vangelisa, którego bardzo zresztą lubię. Dźwiękowiec jak zwykle się nie spisał. Nie powiem co mi się w scenariuszu nie podobało, ale sporo rzeczy, nie lubię takiego naciągania po prostu. Totalnie żadnych emocji... no jeden moment był zabawny zgodnie z intencją.
Mógłbyś napisać co niepodobało Ci się w scenariuszu... ?? No i który moment był dla Ciebie zabawny ..:) ??
Jak dla mnie to w ogóle ten film zalicza się bardziej do dramatu, niż do komedi.. jednyne zabawne momenty pojawiły się na początku film.. np po skosztowaniu słodyczy z konopiami indyjskimi przez Gauri.. :) - tyle
Reszta była raczej smutna..
spóźniona odpowiedź... nie bardzo już pamiętam ale zabawna była scena z brzuchomówstwem... chyba ^^'
Więcej nie pamiętam... na szczęście. ;)
Mnie sie niesamowicie podobał,rewelacja!!
Natomiast jeśli chodzi o efekty dźwiękowe itd. to ja bym sie nie czepiała .
Nie znalazłam jeszcze filmu bolly z tamtego okresu,który byłby na poziomie kina z hollywood.
Nie ta technika....
Film jest stary i moze dlatego w kiepskim wydaniu ale naprawde film jest fajny
No ale czy ja wiem czy on taki smutny ....;(
Mnie sie smutny nie wydaje niby w którym momencie ?... ;)
Do dramatu to raczej nie podobne
Nie wydaje ci się smutny? A ta scena przed pierwsza połową[ zrujnowałeś moje życie i takie tam? ]? Smutna...