Zbyt wiele tu przedziwnych zjawisk i osobliwości, aby je wszystkie opisać, zbyt wiele wspaniałych, kolorowych, prehistorycznych krajobrazów odkrytych na terenach Nowej Zelandii, aby choć próbować oddać ich urok i wreszcie jest to historia, która musiała czekać blisko pół wieku na swą ekranizację, aby sztuka ta przyniosła zamierzony i oczekiwany efekt (...)