.... od dawna jestem fanem twórczości Tolkiena, na film szedłem pełen obaw, jakby z musu, ale nie żałuję, oprócz kilku niedociągnięć (związanych i z długością i przystępnością) film rewelacja. Po książkę sięgnąłem po raz kolejny ostatnio po filmie, i o dziwo wyobrażając sobie postaci z książki widziałem aktorów filmowych ....
Ksiazka a film
a takze jestem milosnikiem Tolkiena i z dosc duza rezerwa poszlam na film ... i o dziwo bardzo milo mnie zaskoczyl... Po filmie przecztalam jeszcze raz "Wladce..." i musze przyznac ze zrobila na mnie jeszcze wieksze wrazenie... Z niecierpliwoscia czekam na Powrot... Pozdrawiam milosnikow