PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1065}

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring
2001
8,0 737 tys. ocen
8,0 10 1 737334
8,2 94 krytyków
Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

Według mnie w roli Aragorna byłby niezły Hugh Jackman, natomiast dla Arweny - Kate Beckinsale, ale oczywiścnie Viggo i Liv są wspaniali i lepszych być nie może ;)

ocenił(a) film na 9
Sayuri

właśnie skończyłem czytać trylogie. po raz drugi, pierwszy raz przeczytalem ją mniej więcej 8 lat temu. kilka lat pozniej oglądnałem film i bylem nim zachwycony gdyz tresc ksiazki zdazyla mi wyparowac z glowy. dopiero czyjs post zmobilizowal mnie do tego zeby jednak przypomniec sobie WP w oryginale. i teraz stwierdzam ze jackson zrobil dobry film ale moj odbior jego jest w tej chwili zupelnie inny. jackson pominal bardzo ale to bardzo wiele waznych watkow ktore zastapil watkami ktorych w ksiazce praktycznie wogole nie bylo.
co do twojej opinii stwierdzam ze liv tyler pasuje do postaci( w ksiazce Eomer mowi iz Arwena jest najpiekniejsza z istot zyjacych w srodziemiu- a liv faktycznie jest piekna), natomiast aragorna powinien zagrac chyba jednak ktos starszy od mortensena(Liam Neeson??). natomiast zupelnie nie pasuje mi do roli galadrieli cate Blancheet(jej uroda nie bardzo odpowiada opisom tolkiena). podobnie elijah wood nie pasuje do opisow froda ktory byl juz 50-kilku letnim hobbitem. reszta obsady chyba pasuje

użytkownik usunięty
WOJO_PR

Ja mam dokładnie takie odczucia jak WOJO.PR, wizja Jacksona mi odpowiada, lecz nie jest do końca moją, nie chodzi tylko o obsadę, ale też o krajobrazy.
Z obsady najbardziej nie odpowiadają mi elfy, fakt, że Liv Tyler jest piękna, jednak jej uroda jest bardzo współczesna i dość opatrzona, nie wiem, jak to powiedzieć - chodzi mi o to, że elfy dla mnie muszą mieć urodę zaskakująca, zaciekawiającą, muszą mieć w sobie smutek, radość i dostojeństwo. A Liv jest tylko piękna. Kate Beckinsale bardziej by mi odpowiadała. Co do Geladrieli mam swój typ, jednak aktorka nie jest znana, a jej uroda jest dla wielu ludzi kwestią dyskusyjną, ale dla mnie ma ona w sobie te elfie cechy, które wymieniłam - mianowicie chodzi o Jennifer Ehle, szczególnie na tych zdjęciach:
http://img291.imageshack.us/img291/6885/02589511vc9.jpg
http://img291.imageshack.us/img291/6885/02589511vc9.jpg
Ale wiem, że raczej mało kto się ze mną zgodzi, to tylko moja osobista wizja ;). W ogóle moja wizja elfów jest pod wpływem szczególnie tego obrazka do WP:
http://img-fan.theonering.net/rolozo/images/lee/lee08.jpg

Co do Eowiny to w tej roli widziałabym Rosamund Pike:
http://www.the-planets.com/star-biography/Rosamund_Pike_Biography.jpg
Kiedy ją zobaczyłam po raz pierwszy, od razu nasunęło mi się określenie "piękna i zimna księżniczka".

Co do ról męskich to znalazłoby się mnóstwo aktorów, którzy by pasowali, jednak do tych w filmie nie mam żadnych zastrzeżeń (no, poza Legolasem), więc nie będę się rozpisywać.

użytkownik usunięty

Przez przypadek wrzuciłam dwa takie same zdjęcia - zamiast drugiego miało być to:
http://img401.imageshack.us/img401/3831/40sz8.jpg

ocenił(a) film na 10
Sayuri

mnie odpowiadała prawie cała obsada. Za niezastąpionego uważam Christophera Lee w roli Sarumana - jego głos, tak idealnie zimny, przykuwający uwagę. Do reszty aktorów też jestem bardzo przywiązana i chyba źle by mi się oglądało nową ekranizację (oby to tego nie doszło w tym stuleciu!). Mortensena bym nie zmieniła, chociaż Neeson jest świetny w każdej roli, w której go widziałam. Numenorejczycy byli obdarzeni życiem o wiele dłuższym niż inni śmiertelnicy, dlatego mimo osiemdziesiątki na karku, Aragorn był jeszcze w pełni sił. pan Viggo zresztą do młodzieniaszków nie należy.

za to zrobiłabym casting na nową Eowine. Czegoś mi w Mirandzie Otto zabrakło. Myslę, że tak ciekawą postać można było zagrać w ciekawszy sposób. może w tej Eowine za mało goryczy było?... a moze urody;] - nie wiem, nie znam się. Ze znanych aktorek do głowy przychodzi mi tylko Emmanuelle Seigner, ale nie jestem pewna.

ocenił(a) film na 9
Sayuri

Fakt faktem viggo byl bardzo dobry jako Aragorn ale coś mnie jednak pcha ku tezie że to powinien byc troche starszy aktor. Tak samo mam mieszane uczucia co do aktorki grajacej Eowyne. Poza Frodem(tylko ze względu na wiek Wooda), Galadrielą, Eowyną reszta aktorów moze byc. Najlepsi wg. mnie : Saruman, Gimli, Gandalf, Boromir

ocenił(a) film na 9
Sayuri

Ja proponuję Brad Pitta w roli Aragorna, Zakościelny byłby niezastąpiony w roli Boromira (ach, genialny aktor ten nasz Maciek;(), w postać Legolasa wcieliłby się Steven Seagal, a Arweny - Mandaryna lub Lindsay Lohan.

To oczywiście ironia była. Żadna inna obsada nie wchodzi w grę, przynajmniej w większości wypadków.
pzdr:*:*:*

ocenił(a) film na 10
zolta_kaszka

niesmaczna ta ironia! tak nie wolno!
nie mojżesz z ciebie, a heretyk!

użytkownik usunięty
Sayuri

Ja bym dał Daniela Day-Lewisa na Aragorna chociaż nie powiem żeby mi viggo przeszkadzał w tej roli. Denerwował mnie za to Elrond. Hugo Veaving to dobry aktor, porządnie zagrał ale cholera elfy się nie starzeją! Co prawda Elrond był pół elfem, ale wybrał życie elfa i nie powinien się starzeć. Ale nie mam pomysłu kto powinien go zagrać. Chętnie zobaczyłbym też Stellana Skarsgarda w roli Theodena

użytkownik usunięty
Sayuri

A gdyby polscy tfurcy zabrali się za kręcenie władcy pewnie mielibyśmy

Żebrowski -Aragorn
Zamachowski- Frodo
Globisz- Gimli
Zakościelny- Legolas
Gandalf- Pieczka
Elrond-Olbryski
Arwena- Brodzik
Szyc- Sam
Theoden- Kondrat
Galadriela- Foremniak
Boromir-Żmijewski
Denethor- Seweryn
Faramir- jakiś koleś z telenoweli
Eowina-cichopek
Meriadok-Mrożek
Perargin-druga mrożonka
różyczka- ta główna klientka z helmuta w opałach
gollum- gołębiewski/ feldman(gdyby żyła)
faramir- deląg

reżyseria-hofman/puszjo/brodzki scenariusz-szczerbiec muzyka-rubik

Całe szczęśćie nie stać ich na to

ocenił(a) film na 10

poprawka: scenariusz - nasza perełka Wierzbięta
a w przypadku Twojej obsady, trzeba by wyciąć wszystkie sceny, gdzie razem występują Denethor i Faramir, bo dysproporcje w poziomie aktorstwa byłyby zbyt rażące ;]

ocenił(a) film na 10

O mój Boże! Ciebie chyba szatan opętał... A kysz! A kysz! xD xD xD
Ja pierdziele, Brodzik jako Arwena...:O:O:O

A tak na poważnie, to mi właściwie cała obsada pasuje, przyzwyczaiłam się do niej. Mam nadzieję, że za mojego życia nie dojdzie do nowej ekranizacji (która pewnie okazałaby kompletną klapą, przez porównywanie do tej wersji). Ale jeśliby mogłabym zmienić obsadę, to zamieniłabym może Eowinę i Galadrielę. Galadriela jakoś średnio pasowała na elfa, a co do Eowiny - dziwna uroda, za mało dostojeństwa i wkurzał mnie ten jej podwójny podbródek;) Ktoś wspomniał o Rosamud Pike - dobry pomysł;)
No, ale to tylko przed nakręceniem filmu, bo jak już mówiłam, przyzwyczaiłam się już do tej obsady.

Eruaniel

Oj nie, tylko nie Brodzik!!!!

Na Galadriele moze ktoras z tych aktorek: Maja Ostaszewska, Malgorzata Kozuchowska, Agnieszka Wagner, Agata Buzek ;), Joanna Liszowska, Dorota Naruszewicz, Agnieszka Wosinska

Na Arwene: Alicja Bachleda - Curus, Marta Zmuda Trzebiatowska, Magda Mielcarz

:)

ocenił(a) film na 10
arwen80

Hugh Jackman jako Aragorn? Nawet niezła myśl. co byście powiedzieli na Seana Connery'ego w roli Gandalfa, albo Anthony'ego Hopkinsa jako Bilba Bagginsa?

ocenił(a) film na 10
Sayuri

Moim zdaniem oryginalna obsada jest świetna - nic bym tu nie zmieniała.
Liv Tyler bardzo dobrze spisała się jako Arwena (szczególnie w 'Dwóch wieżach'), a w dodatku jest dość podobna do Elronda, co w książce jest wyraźnie zaznaczone.
Nie wiem, czego chcecie od Viggo - wygląda naprawdę dojrzale i dostojnie, a Aragorn przecież nie wyglądał staro!
Gandalf jest doskonały - jedyne zastrzeżenie - za wysoki, ale to chyba można przełknąć, poza tym dobrze wygląda przy hobbitach.
Elijah? Owszem, za młody, ale dobrze odzwierciedlił Frodowego ducha.
Anthony Hopkins jako Bilbo? Może byłby dobry, ale obawiam się, że zdominowałby cały film.

ocenił(a) film na 10
rosarium

A Sean Connery - mimo, że bardzo go lubię - nie pasuje mi do Gandalfa z tym szkockim akcentem.

ocenił(a) film na 10
Sayuri

Nie rozumiem, dlaczego czepiacie Mortensena w roli Aragorna - że niby powinien wyglądać starzej. Kto czytał książkę, ten powinien wiedzieć, że:
a)Aragorn miał koło 60 lat, ale mimo tego;
b)nie wyglądał staro, bo;
c)ludzie z Gondoru (i w ogóle Numenorejczycy) żyli znacznie dłużej niż zwykli ludzie, dlatego też jasne chyba, że później się starzeli;)

ocenił(a) film na 10
Eruaniel

No właśnie;)
Jeśli dobrze pamiętam, miał 80 lat. Tyle, co mój dziadek:D

rosarium

mial dokladnie 87 lat ;] ale sie wtedy eowina zdziwila jak jej powiedzial :P

ocenił(a) film na 3
asis05

Frodo - Jacek Poniedziałek, Sam - jakiś inny aktor gej. Wtedy te 2 postacie byłyby bardzo realistyczne i widać byłoby związek miedzy nimi, który da się zauważyć we wszystkich 3 częściach.