Troche zaplątany ten film , moze dla kogos moze byc interesujący ale nie dla mnie!No dobra jedyne co mi sie pogobało we wszystkich częściach to były te wojny z orkami , a wszystko inne to kicz!
Czary mary przyszedł Harry. Jak jedynym filmem jaki jesteś w stanie zrozumieć jest "Harry Potter" to nie dziwne, że się nie połapałeś w arcydziele Jacksona.
Czary mary przyszedł Harry. Jak jedynym filmem jaki jesteś w stanie zrozumieć jest "Harry Potter" to nie dziwne, że się nie połapałeś w arcydziele Jacksona.
"Władca Pierścieni" to przede wszystkim wielowątkowa książka, którą można by rozpatrywać na wielu płaszczyznach i poziomach. Zekranizowanie tak skomplikowanego dzieła, to prawdziwa trudność, dlatego to, co udało się zrobić Jacksonowi może być nazwane arcydziełem.
Patrząc po twoim avatarze, wcale nie dziwię się, że nie rozumiesz filmu, a jedyne co ci się podobało to bitwa, ponieważ niczego nie trzeba tam rozumieć (pozornie). Poza tym, ten film dobrze jest oglądać po przeczytaniu książki, choć jeśli jesteś prawdziwym fanem Garncarza, to może być zbyt trudne dla ciebie.
"Czary Mary przeszedł Harry" ...dobre nie czepiaj sie Władcy ... lepiej zajmij sie swoim Potterem.
"jedyne co mi sie pogobało we wszystkich częściach to były te wojny z orkami , a wszystko inne to kicz!"
powiedział fan harrego Pottera, hehehe, dobre...
Zgadzam się, że zekranizowanie "Władcy.." to bardzo trudna sprawa... Ja też w niektórych momentach nie mogłam się połapać, ale to były sporadyczne przypadki. Uważam, że książka jest o wiele bardziej zawiła i trudna w zrozumieniu. Jeśli nie rozumiesz, to chyba po prostu musisz nauczyć się z tym żyć ;) .... A co do Pottera - książka nic specjalnego, film nawet, nawet, ale wżadnym wypadku nie przewyższy "Władcy..." Tak sądzę...
Film Władca Pierscieni to ekranizacja powieści Tolkiena, i to sie liczy. Jak dla mnie film jest super , naprawde bardzo, bardzo fajny, nie ma lepszego !!!!!!!!!!!!!
Zgadzam się najzupełniej ja tez bardzo lubie Władcę Pierścieni zaróno film i ksiązki, i tak samo Harrego Pottera film, ale bardziej ksiazki. I dokładnie jest wiele lepszych ksiazke, np. mi ostatnio bardzo sie spodobałą ksiazka 'Pilegrzym" Coelho, są na pewno jezscze lepsze, zresztą każdy z nas ma swój ulubiony film i ksiazkę i walec ni muis to być ten film co mój. Mi to nie pzreszkadza ze ktoś nie lubi Władcy Pierścieni, kaxyd ma prawo lubiec co chce..na tym polega wolność ...
Wreszcie rosądek na pustkowiu. To, ze jakiś baran ma avatar z Harrym nie oznacza ze fajnie sobie od razu ponajeżdżać na HP. Ja lubię książki o Harrym, lubię filmy o Harrym bo uważam, ze jak an literature na młodszych sa poprostu wysokich lotów (zaskoczenie, pomysł, wykonanie).
Ale oczywiste, że moim bogiem Iluvatar i tyle. Po co od razu głupie spory. Wystarczy ze na forum Onetu od razu cudne tematy "Władca, czy Harry co lepsze". IQ twórcy takiego tematu rzadko przekracza IQ paprotki na moim parapecie.
ten koles to normalnie jest the best, "wszystko inne to kicz tylko wojny...", zalosny tekst, to samo mowi za siebie. wiecej szkoda miejsca