Zastanawia mnie a czasami dręczy pytanie jak poradził by sobie Russel w roli Aragorna bo podobno odrzucił te role, fizycznie na pewno dał by rade gorzej z mimiką. Pomimo sympatii do niego mam chwilami wrażenie że używa jednego wyrazu twarzy i to mnie martwi.Bądź co bądź w książce Aragorn miał szlachetne,królewskie rysy.