1. Conan The Barbarian ( 1982 )
2. LOTR: Fellowship of the Ring
3. Ching Se ( 1993 )
4. A Chinese Ghost Story ( 1987 )
5. A Chinese Ghost Story 2 ( 1990 )
6. LOTR: Return of the King
7. Excalibur ( 1981 )
8. LOTR: The Two Towers
9. Willow ( 1988 )
10. The Neverending Story ( 1984 )
Kto da swój?
Oj niedobrze kolego. A już mi się wydawało że mam do czynienia z porządnym gościem. To ja do ciebie z sercem, bo jestem do zgody jak ryba do wody, a ty mi walisz tekstem "nie bredź". Nieładnie,nieładnie. A miałem nadzieję że nie jesteś z tych mądrali co zjedli wszystkie rozumy a im słoma z bucików wystaje. Oj wielu się spotykało w klubach studenckich takich pseudointeligentów co to byli "mądrzejsi od Kałużyńskiego" i sprowadzało się ich na ziemię na wielorakie sposoby. Sądziłem ze taki nie jesteś. A ty mi tekstem "nie bredź". To że mnie troszkę fantazja poniosła i przejaskrawiłem wypowiedź tak cię razi? A ja specjalnie to zrobiłem. Szkoda ze nie użyłem zwrotu : "GLADIATOR is the light!" Ha,ha,ha. Poczucia humoru nie masz? Sztywniak z ciebie? A Cóż ci zalazł za skórę ten GLADIATOR? Wyobrażam sobie taką hipotetyczną sytuację : Idziesz sobie z kolegami, spotykacie inną "watahę', od słowa do słowa nieporozumienie, chłopaki idą w młyn, a ty bierzesz nogi za pas.A tu pomóc trzeba... Może to ci się nie podoba w tym filmie że tam się nie pochwala takiego postępowania? Ale mam nadzieję że nie jesteś z takich kolesi. Bo wtedy się nie dogadamy. A co do gustów: gusta są różne. Ja nie psioczę na twoje ulubione filmy chociaż nie zgadzam się z nimi. Taki "Ptak o kryształowym upierzeniu" jest mocno przeciętny a uważasz go za arcydzieło. A "Czarnemu łabędziowi" dałeś 1. Nie oglądałem ale widziałem kilka filmów Afronsky'ego i nie sądzę żeby ten film był taki denny. Ale to twoje gusta i ja się z nich nie śmieję. Piszesz że dużo widziałeś ale mam dziwne wrażenie że ja widziałem więcej. Trochę rozczarowany jestem.
Nie martw się. Nie jestem sztywniak i humoru mi nie brak. Gladek nie zaszedł mi w ogóle za skórę, jest po prostu średni. Taśmowa produkcja. Tyle. Fajnie, że też masz doświadczenie z dobrymi filmami - mógłbyś trochę krytyczniejszym okiem czasem patrzeć na te swoje upodobania. Może doszedłbyś do wniosku, że co lepsze kawałki Argento są więcej warte bo taki "Ptak..." to świetny kryminał, niekoniecznie arcydzieło kinematografii lecz też bez wątpienia dobre giallo. Horrory również oglądam i cenię, są tak samo interesujące jak i najlepsze dramaty. Rozrywka to zresztą nierzadko doskonalsza niźli wysokobudżetowy kicz. Fakt, trochę widziałem. Dlatego to co ciebie jara nie jara mnie. Orbituje w innym układzie. :P
Conan > Gladek. Bez cienia wątpliwości. Powinny się zamienić miejscami gdyby mnie to cokolwiek obchodziło. :P
1. Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły
2. Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka
3. Mumia
4. Iluzjonista
5. Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia
6. Harry Potter i więzień Azkabanu
7. Ciekawy przypadek Benjamina Buttona
8. Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach
9. Edward Nożycoręki
10. Duża ryba