Książkę "Władca Pierścieni" czytalam już dawno temu, ale nigdy nie zapomniałam jej bohaterów, których naprawdę bardzo pokochałam. Często oglądając film kręcony na podstawie książki mam wrażenie niespełnienia, jakby wyobraźnia nie zostala nasycona. Jednak w przypadku tej adaptacji niczego mi nie brak. Jest doskonała. A rewelacyjna, oddająca nastrój rozgrywających się wydarzeń, muzyka tylko dodaje całej poowieści gracji, to jest jakby narrator filmu. Wspaniałe uczucie. Może niełatwo zrozumieć moje odczucia związane z filmem ale inaczej ich opisać nie potrafię, słowa tracą swe znaczenie ponieważ już wszystko zostało opisane i zfilmowane. Naprawdę filmowcy i aktorzy odwalili kawał dobrej roboty.