Wymęczłam się okrutnie oglądając ten film.
W moim odczuciu "Powrót króla" był jak natrętny gość, który w 30 minut powiedział, co miał do powiedzenia, a potem się powtarzał, okrutnie przynudzał i męczył nie czując, że już powinien się pożegnać i wrócić do domu. Równie dobrze zamiast trzech godzn film ten mógłby trwać sześć czy dziewięć godzin rozszeszony o kolejne przygody bohaterów, których przegieg byłby, jak to miało miejsce, do siebie podobny - chociaż, a jakże - dramatyczny i którycxh wynik - do przewidzenia. Jak się tak człowiek nagoląda i nasłucha przez trzy godziny takiej walki, przemocy, to wychodzi z kina i myśli, że przywalenie komuś to zupełnie natrualna sprawa. Ohyda! Dziwni są ci Amerykanie, żeby takie "łubudubu" nagrodzić jedenastoma Oskarami.
Brrr!!!
A wiesz co - same czytanie twojej wypowiedzi to jest męka.
Ten film jest wspaniały, w tym roku nie było filmu, który mógłby z nim konkurowac o oskary.
Ty sama jesteś męką na twojej twarzy widać mękę .Idź do domu i oglądaj te swoje seriale brazylijskie jak ci się nie podoba ten film . Pewnie wolisz kreskówki ?.
hmmmmm to ja chyba oglądałam inny film niż ty.... Nie wiem , które 30 minut masz na myśli, ale....
Chodzi ci chyba o powrót króla jakiejś podwodnej krainy z jakiejś taniej bajki, bo ten film jest spox, ale podkreślam - każdy ma swój gust :P
Łubudubu - heh..... błąd w ocenie? Kompletna pomyłka z Twojej strony..... Może pomyliłaś tytuły filmów,a teraz mylisz pojęcia..........No ale cóż tak to bywa SĄ GUSTA I GUŚCIKI.....Poprostu ten film nie został stworzony dla ludzi takich jak Ty...widocznie to nie Twój swiat....
Powrót Króla jest wart tylu Oskarów......poprostu trzeba go czuć.........
Szanowny Kolego !
Na filmach to ty się znasz jak ja na fizyce Jądrowej.
Powiedzmi dlaczego tak twierdzisz-"jak ci Amerykanie mogli przyznacz 11 Oskarów" - cz człowiek który się zna na tematyce filmowej tak by powiedział?
chyba nie, a poza tym po co chodziż na takie filmy których z góry nie trawisz.
Potem denerwujesz pożądnych kinowanów
Męką jest czytanie twojej mało inteligentnej wypowiedzi.Skoro obejrzenie tego filmu było dla ciebie meką ,to czy pisanie tej wypowiedzi nie pogorszyło twojego stanu??????????????? Film jest świetny i bardzo dobrze,że dostał tyle oskarów!!!!!!!!!!!!!!!
Widać że wypowiedź pisała dziewczyna, ponieważ one inaczej widzą świat i filmy (dlatego sie mówi że są dziwne) i to nie twoja wina że nie podobał ci sie film. Ty poprostu jestes stworzona żeby obejrzeć : "zbuntowany anioł" "Lus MAryja" czy inne... tego rodzaju produkcje. Więc jeżeli nie podobał ci sie film to nie pokazuj tego na szeroką skale bo niektóre osoby możesz wprowadzić w błąd. Myśle że napewno wstydziłaś by się pochwalić swoim ulubionym filmem. A co do oskarów... Myśle że gdyby rozdania były w Polsce film zarobiłby tyle samo, albo i więcej.
Hmm... Durni amerykanie ? Widze że oprócz tego czujesz do nich jakąś głębszą nienawiść... czy to nie jest jakiś rasizm. ??
TE! wypraszam sobie, to że jedna dziewczyna napisze jakąś głupotę, to nie znaczy że zaraz wszystkie muszą za to obrywać! A poza tym to jej zdanie i nie można jeje za to winić, że nie zna się na prawdziwej sztuce.
A ty droga koleżanko, jeżeli nie lubisz takiego gatunku, to nie rozumiem po co właściwie film oglądałaś? Ta twoja krytyka w ogóle do mnienie przemawia. Ty chyba ne zdajesz sobie sprawy o co w filmi (książce chodziło). Te twoje łubudubu było dlatego, że w 3 tomie w końcu miała miejsce wielka wojna! Po niej zaczął się nowy wiek w Śródziemiu! Naprawdę, proszę cię zastanów się zanim coś napiszesz, bo w innym wypadku znów skompromitujesz siebie, a tym samym jak się okazuje i wszystkie pozostałe dziewczyny...
A co się tyczy pozostałych komentów, a w zasadzie ostatniego, to sory ale nie wiedziałam, że tylko chłopcy są stworzeni do oglądania TAKICH filmów. Śmieszne! Naprawdę nie wszystkie dziewczyny oglądają tylko jakieś brazylijskie tasiemce!!
Jeszcze coś: co do tego postrzegania świata przez dziewczyny. Co wy jesteście jakieś alfy i omegi??!! Super istoty, które pod każdym względem sa przewyższają dziewczyny??!! Doprawdy, z tego powyższego teksty wnioskuję, że olbo pisał to jakiś 14-latek, co to uważa się za wybitnego geniusza i znawcę świata, albo wyjatkowo niedojrzały facet...
...NO COMENTS...
A koleżankę mogę usprawiedliwić w malutkim stopniu. Jeżeli czytałas 3 tomu super dzieła Tolkiena, to mogę zrozumieć to, że w pewnych momentach trochę się nudziłaś (chociaż to, że cały film wiał nuda byłoby dla mnie nie zrozumiał). Film nigdy nie będzie tak ciekawy jak książka, chociażby twórcy filmu nie wiem jak się sarali... A dzieło Tolkiena to jest po prostu COŚ!! Nawet J.K.Rowling "ściągnęła" od niego duuuuże conieco, na potrzeby tego jej pseudo dzieła.
jeszcze jedno:)
co się tyczy Amerykanów, to ja Amerykanka nie jestem, a "władcy..." dałabym tyle samo Oscarów co oni, może nawet więcej. Za charakteryzację co najmniej 10 ;) za tych pięknych Uruk-hai :P
..:Karolina:..
czy ty się dobrze czujesz? po pierwsze to kobiety sa różne. znasz to słowo: "różne". to znaczy; nie takie same. jesli uważasz, ze jeśli komuś nie podobał się ten nudny film, to jest kobietą i oglada telenowele, to... przepraszam nie chciałabym cię chamsko obrazić, ale jedeje osoby, z tych, które znam i którym nie podobał się ten film to faceci (nie liczę siebie). ja myślę, że to ty nie masz pojęcia o filmie, bo takie "dzielo", jak wladca pierscieni, owszem zasłużyło na oscary, ale za montaż dzwieku, efekty specjalne itd. a fakt, ze ten rok był beznadziejny dla kina, jeszcze nie znaczy, ze przecietny film na który wydano duzo kasy jest swietny. i przestan bawic sie w psychologa, bo mnie tym zaraziles. chyba czuje de ciebie głębszą nienawiść:).
'nie zgadzam sie z tym co mowisz, ale do smierci bede bronil twojego prawa do mowienia tego' - nie wiem czyje to, ale chyba powinno na tym forum obowiazywac. przeczytajcie sobie odpowiedzi 1-5 (nie liczac tej powtorzonej), ich autorzy pisza 'denerwujesz pozadnych kinomanow', 'sa gusta i gusciki', nazywacie wypowiedz autorki tematu 'malo inteligentna'. ha! spojrzcie na swoje! wasza argumentacja (o ile jest jakas) jest nieuzasadniona, przekrecacie wypowiedzi (dziwni -) durni), jedna wypowiedz miesza dziewczyny z blotem (szowinizm) a potem sama oskarza o rasizm. takich smaczkow jest jeszcze kilka. banda nastoletnich fanatykow ostro zjechala spokojna wypowiedz dziewczyny, ktorej film sie nie spodobal. a to wszystko (a nawet wiecej) na glownej stronie filmwebu. dno...
powrot krola to jeszcze pol biedy. Jak ja sie wymeczylem na druzynie pierscienia to tego nie da sie opisac. Pozniej polowa dwuch wierz, tez nudy. Jak widac nie jestem jakims szczegolnym fanem lotra ale szczerze mowiac to od drugiej mniej siecej polowy TTT do konca ROTK film mi sie zaczol podobac (wiecej akcji i jakby mniej froda). Co nie zmienia faktu ze w moim przekonaniu ROTK nie zaslugiwal na te 11 oscarow
"dwuch..." - i wszystko jasne. Mógł Ci się ten film nie podobać, jesteś usprawiedliwiony.
Wybacz, ale nie każdemu. Mi taki bład po prostu nie miałby szansy się "zdarzyć". Mam wrażenie że film był dla ciebie męczarnią bo teksty do czytania były za długie. Skoro z ortografią u ciebie tak kiepsko to pewnie i z czytaniem nie najlepiej. Tutaj zaś trzeba było czytać przez bite 3 godziny. Ale pocieszę się, jest też wersja filmu z lektorem.
o jaaaa ludzie to maja problemy!! to po co ogladals ten film!! jak widzilas 1 czy 2 czesc to wiesz ze tam gadaja bardzo dlugo!! a w tym filmie nie moglo by wszytko trwac przez 30 minut!! tu musi byc atmosfera!! to jest super ksiazka a film na JEJ PODSTAWIE musi sie do niej odnosci!!
Napisalem ze polowa TTT i caly ROTK mi sie podobaly, poza tym jak sie oglada juz pierwsza czesc to chyba wypada obejrzec reszte zeby ocenic film jako calosc. Ogladalnie jednej tylko czesci trygogii nie ma sensu szczegolnie ze sa one ze soba tak mocno powiazane i stanowia jedna calosc! Wiec obejrzalem wszystkie czesci i stwierdzam ze film genaralnie jest nudnawy ale da sie go ogladac. Zdania nie zmienie.
Skąd się gościu urwałeś? A może ty filmy pomyliłeś?? Boże ty widzisz i nie grzmisz!!!
nie pomylilem:) jak troche nad soba popracujesz to moze dojdzesz do tego ze rozni ludzie maja czasami rozne opinie na rozne tematy :) pozdrawiam :)
3 cześć była świetna, choć gorsza od jedynki. Nie było tam tyle rozmachu, ale kilimat się lepiej czuło. Szkoda, że ominęli porządki w Shire. ( powinien dostać nagrodę za aktorstwo [ktokolwiek] ale efekty dzwiękowe lepsze były na Panu i władcy)
HaN - zupelnie sie z Toba zgadzam...
Zeby rzetelnie ocenic film, trzeba obejzec calosc, a najlepiej jeszcze przeczytac ksiazke... To ze wydal sie Tobie nudnawy.. masz do tego prawo. Nie kazdemu film ten musial sie podobac. Jestem od dawna zagorzala fanka tworczosci Tolkiena, a jednak denerwowala mnie patetycznosc trzeciej czesci.
A co do oceniania niektorych wypowiadajacych sie tu osob... no coz - jest to forum, wiec kazdy ma prawo powiedziec co mysli. Poza tym juz starozytni twierdzili, ze nad gustami sie nie dyskutuje...
zgadzam się z "wymęczony"... część I była w sumie mało udano, bo w sumie co w niej się działo... szli...szli...szli - bum - napisy końcowe... część II - już o wiele lepiej - więcej akcji coś zaczyna się dziać... część III - dłuuuuuga telenowela o gejowskim związku elfa i tego trola czy jak go tam zwał... prawie usnąłem...
wogóle cała trylogia filoma to wymęczenie człowieka, dobra kołysanka. Nie patrzcie na to że jest dużo efektów specjalnyhc tylko na treść , a co do oskarów to na niewiele mogę się zgodzić. Powinien dostać w muzyce i w efektach specjalnychi to wszystko reszta to przereklamowanie i naciąganie
Jeszcze sie taki nie narodzil, ktory by wszystkim dogodzil. :-) A tak powaznie: nie rozumiem tych, ktorym "Powrot..." sie nie podobal. Zero zrozumienia dla sztuki! To totalne arcydzielo. 11 Oscarow i wszystkie zasluzone.
Jestem w stanie w pelni zrozumiec wypowiedz, ktora rozpoczela ta dyskusje. Trzecia czesc filmowej trylogi jest zdecydowanie najslabsza i najnudniejsza. Moze nie odczuje tego przecietny kinoman, ale napewno odczuje to kazdy kto czytal i pokochal "Wladce" jako ksiazke. Dlaczego? Ano dlatego, ze o ile pan Jackson w 1 czesci postanowil troszke powyrzucac (bardziej lub mniej slusznie) i wyrzucil Toma Bombadila, to niestety w drugiej czesci juz postanowil ostrzej sie zabrac do roboty i zaczal w nieprzemyslany (przynajmniej takie mam wrazenie) sposob zmieniac, tak mu sie to zmienianie spodobalo, ze wlasciwie w 3 czesci to sie juz nic kupy nie trzyma...
Niestety nie do konca rozumiem planowanie budzetu tego "dziela" ale zdecydowanie w 3 czesci zabraklo kasy na porzadne dopracowanie efektow specjalnych i wrecz widac niedopracowane scenki komputerowe...
Przyklady na niedopracowanie 3 czesci mozna mnozyc kilogramami. Np. wyrzucenie Sarumana (totalne nieporozumienie, szczegolnie, ze byla to jedyna imienna postac z krwi i kosci "po drugiej stronie barykady"...
Mowicie klimat? alez trzecia czesc ma go najmniej! heh...
Amen!
Zero zrozumienia dla geniuszu Peter'a Jacksona! Przecież ten koleś porwał się na coś, na co nigdy komukolwiek nie starczyłoby odwagi! Ludzie- to jest Tolkien, do jasnej cholery; kanon literatury światowej. Ja osobiście nawet bym się nie odważyła marzyć, że kiedyś nakręcę taki film! A przecież Jackson wykonał kawał świetnej roboty- stworzył arcydzieło, które w pełni zasłużyło na te 11 Oscarów.
Jeśli chodzi o nudę- przepraszam, ale gdzie się tu nudzić?! Co chwila sceny bitewne, dialogi które trzymają w napięciu, no i śpiewający Pippin ;) czego można chcieć więcej? A jeśli komuś się nie podoba- to jego sprawa, bo o gustach się nie dyskutuje.
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy docenili geniusz zarówno Tolkien'a jak i Jacksona- LOTH RULEZ
Uściski i cmoks :*
Mysza
Oskary oskarami i uważam, że nie nalezy do tego filmu mieszac komercji. Jest to po prostu adaptacja wspaniałej powiesci i cokolwiek można powiedzieć, to udana adaptacja. Nikt nigdy nie pokusił sie, aby tak długa książke sfilmować (poza filmem animowanym). Osobiście uważam, że pomysł na film był niezły, ale na pewno bardziej dopracowany i ciekawszy mógłby być serial oparty na książce. Jak na fana LOTR przyznam, zę musiałby być dłuuuuuuuuuuuuuuugi i bardzo szczegółowy.
Wiele osób uważa ten film za ekranizację książki a według mnie jest on raczej stworzony na motywach książki. Nie zmienia to faktu, że lubię ten film ale mam wrażenie jak gdyby opowiadał on tylko historię bardzo podobną do tej z książki, przygody osób które były w tych samych miejscach co bohaterowie książki a nie ich samych... No i te Oskary - nie wiem czy zasłużył na aż tyle ich, a sam P. Jackson bardziej chyba zasłużył na nagrodę za organizację całego przedsięwzięcia niż za reżyserię - on chyba nie umie (mnie:)) straszyć czy robić klimatu w swoich filmach (chyba że ktoś sie boi flaków albo porykiwania:)). Takie jest moje zdanie...
no i właśnie porwac się na Tolkiena i nie skocić tego zupełnie to już jest sztuka! A zrobić film, który się świetnie ogląda to już jest coś no nie do opisania.... Ja nie mówię , że każdemu LOTR ma się podobać i nie zamierzam nikogo przeklinać za to ,że mu się nie podoba, bo jednej z moich najlepszych kjoleżanek się nie podoba i nadal ją lubię ale ja się zwyczajnie nie zgadzam z tymi którzy uważają trylkogię Jacksona za nudną.
no i właśnie porwac się na Tolkiena i nie skocić tego zupełnie to już jest sztuka! A zrobić film, który się świetnie ogląda to już jest coś no nie do opisania.... Ja nie mówię , że każdemu LOTR ma się podobać i nie zamierzam nikogo przeklinać za to ,że mu się nie podoba, bo jednej z moich najlepszych kjoleżanek się nie podoba i nadal ją lubię ale ja się zwyczajnie nie zgadzam z tymi którzy uważają trylkogię Jacksona za nudną.
no i właśnie porwac się na Tolkiena i nie skocić tego zupełnie to już jest sztuka! A zrobić film, który się świetnie ogląda to już jest coś no nie do opisania.... Ja nie mówię , że każdemu LOTR ma się podobać i nie zamierzam nikogo przeklinać za to ,że mu się nie podoba, bo jednej z moich najlepszych kjoleżanek się nie podoba i nadal ją lubię ale ja się zwyczajnie nie zgadzam z tymi którzy uważają trylkogię Jacksona za nudną.
Masz rację, film był do bani. A z tymi Oscarami to przesada! Żeby to gówno porównywać z Titanic'em i Ben-Hurem!???
Masz rację, film był do bani. A z tymi Oscarami to przesada! Żeby to gówno porównywać z Titanic'em i Ben-Hurem!???
ten film jest naprawde świetny, ma b dobra muzyke, sceneria, grafika itp a aktorzy umieja przekazywać emocje i w szczegolnosci minika Frodoo i jego gra jest wspaniala, a jak komus sie wydaje ze tam jest sama walka to chyba nie pojmuje sensu tego filmu.
No wiesz.... film nie był do bani... to ty jestes do bani. A propo gówna to chyba ty jestes tym gownem i rzeczywiscie nie ma co cie porownywać z TITANCKIEM I BEN-HUREM!
Kimkolwiek jesteś popieram Cię całym sercem. Męka! A co do komentarzy, to: Ludzie, każdy ma prawo do własnego zdania. I na opinię odpowiada się argumentami a nie lakoniczną (dla przytępawych: zwięzłą, nie wyczerpujęcą tematu) wypowiedzią: "jesteś głupia bo jesteś dziewczyną i nie lubisz Władcy Pierścieni". Przytępawi szowiniści!!! Co ma płeć do odbioru filmu takiego, jak Władca Pierścieni? Napiszcie sensowne argumenty, to pogadamy. Bez wyzywania się od idiotów. Ostatnio modne jest takie skomplikowane, pochodzące z łaciny słowo TOLERANCJA. NAwet wobec tych, którzy nie lubią filmów Jacksona!
Odcinajac sie od wszelkich przejawow rasizmu szowinizmu itp (:)) powiem tak :
Ten film oceniaja i ci ktozy sa fanami tworczosci tolkiena i tacy ktozy nie wiaza go z wlasnymi zainteresowaniami.
Ja zaliczam sie do tej pierwszej gropy osob podobnie zreszta jak zona z ktora bylem na trylogii. Wiem mniejwiecej jak to wygladalo po godzinie od projekcji kiedy zaczynalismy dochodzic do siebie :) ciagle rozmowy co sie zgadzalo z ksiazka a co nie
co sie podobalo a co moglo byc inne.
Reasomojac nie zawiodlem sie chodz brakowalo mi takich motywow jak Tom Bombadil (Wyprawa) czy np pozadki s shire (III czesc) - defakto bardzo waznych watkow.
Mysle ze kazdy "maniak" tolkiena zgodzi sie ze mna ,ze trylogia filmowa ,moze nie w pelnym stopniu, oddaje magie srodziemia. Bochaterowie zachowoja sie wlasnie tak jak ich sobie wyobrazalismy podczas nieprzespanych nocy czytajac poraz wtory ksiazke.
P. Jackson wykonal naprawde swietna robote. On czul ta opowiesc - to co ona przekazoje jednak jak wiadomo w dzisiajszych czasach jest cos takiego jak komercja - film nie moze trwac 5 godzin, nioe moze byc to przedstawienie dla fanow :( i niestety nie stal sie dokladna adaptacja dziela. Jackson jednak z tego wybrnol..
No i jest jeszcze ta droga czesc widowni. Ci ktozy przyszli poprostu na film bo ponoc jest swietny i wogole reklamy sa takie fajne itp itd ...(bez urazy). No i teraz powstaja takie opinie - film jest do D.... bo ja myslalem ze sie beda ciagle tluc albo ja myslalem ze bedzie to jakis wielki dramat (oczywiscie spora grupa widzow dopiero wtedy przekonala sie do magii tej opowiesci i zafascynowala sie tym swiatem).
Kazdy ma swoj gust i film moze sie podobac a moze i nie
jednak nie wierze ze chodzby jedna osoba znajaca tworczosc J.R.R. Tolkiena nie powiedziala dobrego slowa o ekranizacji.
Dla tych ktorzy mysla ze film jest nudny, dla tych co uwazaja ze jest ciagle lubudubu (czy jakos tak :) mam pewna informacje:
ten film jest taki jak ksiazka - moze nie identyczny
ale to samo przeslanie, te same zachowania, ta sama historia
wiec jesli cie to nie interesuje nie bawi fantasy - to nie idz
bo sie zawiedziesz
i jesli dojdzie do tego ze (mam straszna nadzieje ale to ciezzzzzzzkie zadanie) P.Jackson zekranizuje Syrmarillion to juz na wstepie tym ktorzy mowia o nudnych fragmentach w WP
radze nie wydawac kasy na bilety bo znowu beda nazekac
Pozdrawiam
Ja też zaliczam się do fanów Tolkiena, tzn. do tych, którzy przeczytali "Władcę Pierścieni" jeszcze PRZED ZOBACZENIEM FILMU. I w pełni się z Tobą zgadzam co do tego, co Peter Jackson pokazał, a co mógł pokazać. O ile "Drużyna Pierścienia" wydaje mi się częścią najwierniejszą książkowemu oryginałowi, to dalsze już nieco bardziej od niego odbiegają. Ale Jackson w jednym z wywiadów słusznie zauważył, że on, jako fan Tolkiena, nakręcił ten film niejako dla siebie, bo każdy inny fan zrobiłby to inaczej. Zgadzam się też z tym, że co poniektórzy zawiedli się na tym filmie... na własne życzenie. Oczekiwali Bóg wie czego, albo czegoś zupełnie innego. A ta historia jest prosta, piękna i ponadczasowa. Za parę lat zastosowane tu efekty specjalne będą już przestarzałe, ale przesłanie płynące także z ksiązki pozostanie. Tak samo jak w przypadku "Gwiezdnych wojen" (tzn. Epizodu 4, 5 i 6-ego). Mimo że gdzieniegdzie widać żyłki podtrzymujące statki, itd., do dziś istnieją na całym świecie rzesze fanów, którzy zachwycają się tym dziełem. Tak jak i ja. Poza tym... co tu dużo mówić... De gustibus non est disputandum i każde dzieło ma tyluż samo zwolenników, co i zagorzałych przeciwników. Ja tam się uwagami krytycznymi nie przejmuję, nawet jeśli dotyczą moich ukochanych filmów. Bo tak szczerze mówiąc... Co tacy mugole mogą wiedzieć o zabijaniu:)???
Ja nie oglądałem 3 częsci i nie mam zamiaru jej oceniać.
Widziałem za to dwie poprzednie i w ogóle mi się nie podobały. Nie mam zamiaru tu pisać że ten film to dno i wszyscy co go lubią mają spieprzony gust, gdyż film musi mieć jednak w sobie to "coś" przez co zdobył tylu fanów. Mnie ogólnie WP się podobała. Filmy są za długie,dla mnie nudne,podobały mi się tylko efekty specjalne i scenografia. Poza tym nie lubię fantastyki i Tolkiena (ale go szanuje). Pozdrawiam:)
"mnie ogólnie WP się podobała"-miało być "mnie ogólnie WP się nie podobał" (głupia literówka:P)
Jak dla mnie jest to film znakomity i wcale nie nudny, Jacksonowi udało się utrzymać wysoki poziom jaki ustanowiły poprzednie części a nawet go przewyższyć i co ważne w tym filmie efekty specjalne są tylko miłym dodatkiem do emocjonującej historii a nie bajerem który ma wypełnić lukę w scenariuszu jak to w większości produkcji ostatnio bywa.
męka?? przemoc?? a co powiesz o nawalankach z J.C Vandanem!! we władcy chodzi o wielką sprawę, o pokój przyszłych pokoleń, o przyjaźń braterstwo odwagę. Powiedziałabym nawet, że to taka "II wojna Swiatowa" tylko, ze w świecie fantaz a film oddał całą atmosferę doskonale!!
(co macie do dziewczyn??)
BELLA (Dziewczyna)
Podziwiam cie że sie przyznałes że nie podobał Ci sie Powrot giermka...sam poszedłem na ten film do kina i po godzinie myslałem że juz nie wysiedze.Ludzie przestancie kogoś piętnowac ze mu sie cos nie podoba-o gustach sie nie dyskutuje.Ten film to taka cukierkowa bajeczka zrobiona z duzym rozmachem dla ludzi o niewyrafinowanym guscie...a ksiązke czytałem i jest w porządku.
Sam się zastanów co piszesz, bo z jednej strony uważasz, że my kogoś "piętnujemy", dlatego, że mu się ten film nie podobał, a pod spodem piszesz, że to "bajeczka dla ludzi o niewyrafinowanym guście". Skoro o gustach się nie dyskutuje - co sam podkreślasz w swojej wypowiedzi - to jakim prawem nasz gust krytykujesz? Śmiechu warte!
Jak sądzę ten Pan chciał się po prostu wypowidzieć i zaistnieć na forum, ale że sam nie wie czego chce od życia, to nie bardzo widział co napisać! postanowił jednak, że jest godzień obrażania gustów innych w obliczu swojego wysokiego intelektu i nieskazitelnego gustu! Nic tylko pozazdrościć!
pozdro
Tak chciałem zaistniec na forum myślałem że dzieki temu pozbede sie swoich problemow emocjonalnych i znajde akceptacje:)A o co mi chodziło-fakt moze troche zagalopowałem sie i do konca nie byłem konsekwetny,lecz chciałem napisac co sam osobiscie myśle o tym filmie,pisząc o kimś że ma niewyryfinowany gust chciałem tylko oddać własną subiektywną ocenę i nie mam zamiaru kogos przekonywać do swoich racji.Przepraszam jeśli kogoś uraziłem na przyszłośc bardziej bede skupiał sie nad merytorycznością swoich wypowiedzi...Moge dalej sie z Wami bawić?:)