PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11841}

Władca Pierścieni: Powrót króla

The Lord of the Rings: The Return of the King
8,4 528 102
oceny
8,4 10 1 528102
8,0 41
ocen krytyków
Władca Pierścieni: Powrót króla
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Powrót króla

Gandalf o śmierci

ocenił(a) film na 10

....scena w której Gandalf mówi do Pipina,że śmierć nie jest taka straszna bo - białe wybrzeże i zielony kraj w blasku wschodzącego słońca - jest interesująca ale.....nie przemawia do mnie i jest trochę nieprawdziwa, dlaczego?

to co mówi Gandalf jest prawdopodobnie wyjęte z rozdziałów o Tomie Bombadilu - jak wiadomo - w jego to domu Frodo miał sen - słyszał śpiew i zza szarej zasłony deszczu przebił się obraz zielonego kraju właśnie w blasku słońca - to samo stało się co wysnił dokładnie jego udziałem gdy wsiadł na statek do Valinoru - był to sen proroczy który się spełnił ale to była żywa istota;

natomiast duchy poległych zapewne inaczej to widziały czy zmarłych śmiercią naturalną ludzi - trafiały bowiem duchy elfów i ludzi od razu do Pałacu Mandosa do sal oczekiwania;

ale prawdopodobnie jest ta scena inwencją twórców - inwencją osobistą, jednak mając w głowie ten sen Froda i jego ostatnią podróż za życia - nie uwierzyłam w słowa Gandalfa ze scenariusza i zasłuchanego Pipina;

tyle,że trudno by było Gandalfowi wyjaśniać Pipinowi a tym samym widzom nie mającym kontaktu z SILMARILLIONEM kto to jest Mandos, więc to jest imaginacja jak ta ze śmiercią Haldira.....

Baronek7

Śmierć Haldira to głupota. Powinni go zostawić w spokoju tak jak w książce.

ocenił(a) film na 10
bartoszcyc8

....o to chodzi - to jedyne co mam za złe reżyserowi - :(

ocenił(a) film na 10
Baronek7

No tak, to dwa różne rodzaje śmierci.
Pierwsza, czyli (najczęściej) dobrowolna podróż elfów (choć nie tylko) na Zachód. Ci, którzy wyruszyli w ten sposób, najpewniej widzieli to, co opisywał Gandalf.
Druga, polegli lub zmarli w inny sposób (wyłączając podróż przez morze) szli do sal Mandosa. I znowu, to się tyczy elfów bo generalnie nie wiadomo, co się działo z ludźmi po śmierci.
Co jest tutaj nieprawdziwego? Gandalf po prostu opisał Pippinowi jedną z tych dróg :)

ocenił(a) film na 10
Julia_20

....mnie się wydaje,że po tej śmierci od razu znajdowali się w pałacach Mandosa - tak elfowie jak i ludzie - tyle,że mieli w nim inne pomieszczenia do przebywania;
natomiast co opisywał Gandalf to raczej podróż za życia na Zachód ale to co mówi w filmie Gandalf jest wersją rezyserskiej wizji o śmierci -

żeby mnie dobrze zrozumiano - Luthien po śmierci od razu znalazła sie u Mandosa - zaś wydaje mi się,że podobnie jak śmierć Haldira tak i ów opis Gandalfa to imaginacja reżysera - tak jak ukazanie w filmie historii Aragorna i Arweny......

ocenił(a) film na 10
Baronek7

Hm, ta podróż na Zachód mogła być swego rodzaju "śmiercią", bo przecież już stamtąd nie wracali (a przynajmniej większość z nich, bo byli też tacy którzy odeszli z Amanu w czasie I Ery), i byli poniekąd martwi dla Śródziemia... Tak samo kiedy Frodo odszedł, dla Sama było to tak jakby umarł. Przynajmniej ja tak to rozumiem ;)

No, Luthien sama wybrała swój los, nie chciała odchodzić do Amanu tylko poszła prosić Mandosa, by mogła być razem z Berenem.

Osobiście nie nazwałabym tego imaginacją reżysera, bo właściwie pokazał to, co było w książce (mówię o tym opisie Gandalfa), nie musiał tego wymyślać. A historia Aragorna i Arweny, to fakt, jest bardziej wyeksponowana w filmie.

ocenił(a) film na 9
Julia_20

Tak, było kilka ścieżek.

ocenił(a) film na 10
TangoAndWaltz

I nie wiadomo co z krasnoludami i orkami. Chyba.

ocenił(a) film na 9
Julia_20

Tak głęboko siedzą w ziemi, że nie zdziwiłabym się, gdyby zamieniali się w kamienie :) Ale nie pamiętam.

ocenił(a) film na 10
TangoAndWaltz

Coś mi świtało o tym siedzeniu pod ziemią i znalazłam w Silmie taki fragment:

"Elfowie niegdyś sądzili, że krasnoludowie po śmierci wracają do ziemi i kamieni, z których powstali, lecz oni sami myślą inaczej. Wierzą, że Aule, ich twórca, którego nazywają Mahalem, opiekuje się nimi i umarłych zabiera do Mandosu, gdzie są przygotowane dla nich osobne siedziby, a także, iż Aule objawił ich praojcom, że Iluvatar ich uświęci i przyjmie pomiędzy swoje Dzieci, gdy się dopełnią Dni. Ich zadaniem będzie wtedy służenie Aulemu i pomaganie mu w odbudowie Ardy po Ostatniej Bitwie."

ocenił(a) film na 9
Julia_20

Dzięki.

Julia_20

Jeśli nawet nie w pełni "nieprawdziwego", to choć bardzo mylnego - opisywanie śmiertelnikowi jaki los spotyka elfy jest pewnego rodzaju oszustwem - może to za mocne słowo, tym bardziej że ma wydźwięk negatywny, a bynajmniej Gandalfowi nie o to chodziło, jednak jak każdy ainur, nie ma on pojęcia co dzieje się z ludźmi po śmierci, więc wszystko co mówi jest typowo 'na wiarę'.

"To prawda, że Valarowie nie wiedzą, jakie są zamysły Iluvatara w waszej sprawie (...) Lecz my wierzymy, że waszą prawdziwą ojczyzną nie jest ten ląd, ani Aman, ani żaden kraj objęty Okręgiem Świata."
-cytat z Akallabeth - a i poza Silmarillionem inne teksty też tylko to potwierdzają. Żaden Valar czy Majar nie ma pojęcia co dzieje się z człowiekiem po śmierci, ((jednak to założenie bardzo utrudnia historia Berena)) więc równie dobrze mogłoby okazać się to dawaniem złudnej nadziei.
Dróg może być wiele, ale opisywanie tych elfickich w odniesieniu do człowieka czy nie zasługuje na miano słów "nieprawdziwych"?

Oczywiście pomijając fakt że Gandalf zapewne w dobre zamysły Eru wierzy w pełni, więc samą rozmowę najlepiej potraktować jako najzwyklejsze podnoszenie na duchu, z wiarą we własne słowa - jeśli nawet nie w dosłowny przekaz, to choć w sam jego sens, skupiając się przede wszystkim na "śmierć to kolejna ścieżka..." oraz najistotniejszym podsumowaniu że "Nie, nie jest (to takie złe)."

Baronek7

gandalf kochał pipina

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones