Po tym jak Entowie zdobyli Isengard, Sauron został zamknięty w swojej wieży. Jak oni go tam wsadzili ? A jego śmierć to już w ogóle komiczna scena, czy on nie ma jakiś swoich czarodziejskich sztuczek tak jak Gandalf ma swoje orły, które ratują głównych bohaterów gdy już gorzej być nie może. I ten Legolas, który postrzelił z dołu Grime na nie wiadamo jak dużej wysokości. Ciekawe jest też jakiego wojownika zrobili z Eowiny która po raz pierwszy była na polu bitwy, dwoma ciosami mieczy powaliła słonia, którego wcześniej nie ruszały setki strzał. Albo ucięła głowę Nazgula jakby to była galaretka. Orki przypominają szturmowców ze Star Wars, którzy nigdy nie trafiają, bo Sam, mały Hobbit jest w stanie poskładać kilku. Serio przegląd wojsk w Mordorze, do którego nie ma praktycznie dostępu. Była scena w której Sauron zaświecił prosto na Froda swoim okiem i co i nic. Dlaczego elfy i krasnoludy nie walczyły ?
Uważam, że Frodo i Sam powinni zginąć w Mordorze, zakończenie byłoby lepsze a nie, że dopiero później Frodo z Gandalfem odpłynęli statkiem w swoją ostatnią podróż nie wiadomo dokąd i nie wiadomo dlaczego.
Mimo tego wszystkiego uważam, że jest do dobre zakończenie trylogii a scenę szarży Rohiryjczyków uważam za jedną z lepszych jakie widziałem i już zawsze będę kojarzył ją z Władcą Pierścieni.