serio nikt nie dostrzega faktu najwazniejszego? wizualna strona lalek leży i kwiczy, jak można porownywac te najnowsze czesci jakkolwiek z pierwszymi trzema (a w sumie raczej pięcioma) gdzie lalki były wykonane świetnie do tej amatorki? tam mielismy swietne efekty i animacje lalek, tutaj wyglada to jak zwykly kawalek plastiku poruszany ręką zza kadru. Nie wazne jak dobra byłaby fabula, ten brak jakichkolwiek efektow czyni jak dla mnie te czesci zwyczajnie nieoglądalnymi i śmiesznymi, jak wladca lalek to tylko częsci sprzed 1995 roku