Brak słów.

Istna nuda po 45min przerwałem film. Ciągle te same sceny, muzyka, która powoduje, że mamy wrażenie, że za chwilę się faktycznie coś stanie, a nie staje się nic. Kompletna strata czasu.

robi siku i kupę, czy ona też tego nie słyszy ?? Szkoda artysty rangi MOBY na ten badziew, wróć do muzyki mistrzu !

Ten film to jakieś nieporozumienie, nic się nie dzieje w tym filmie, stracony czas, jakiś koleś łazi cały film po domu tej laski- BADZIEWIE TOTAL!!! Nie polecam nigdy.

Z radoscia daje 2!
Za wyjatkowa urode tej blondyneczki ;)

Właśnie skończyłem oglądać owy "film". Przez 90% czasu walczyłem by nie zasnąć. W filmie prawie nic się nie dzieje. Akcja jest powolna i do niczego nie prowadzi. Dialogi są długie i nudne. Twórcy starają się nadrobić fabułę zdecydowanie przesadzonymi efektami dźwiękowymi.
Zdecydowanie odradzam jeśli ktoś zastanawia...

Nuda nuda nuda.Gość plącze się po domu i nic. I jeszcze coś:jest noc,kobieta śpi a światła są pozapalane w całym mieszkaniu.Po co?

O tej porze roku Oregon nawiedzają groźne sztormy. Młoda wiolonczelistka Elizabeth postanawia spędzić spokojny weekend w domowym zaciszu. Zaszywa się w swojej oazie bezpieczeństwa i spokoju, odgradzając się od szalejącej wokół burzy. Wkrótce jednak dziewczyna zaczyna mieć wrażenie, że ktoś ją obserwuje, ktoś dotyka jej...

" WŁAMYWACZ ".