Nie ma co o tym filmie nawet dyskutować. Klasyka to klasyka :D
Jak ktoś chce oceniać ten film to chyba się porwał z Młotyką na Słońcę :D
Aha, zapomniałem dodać. Aplikuję sobie trening Wściekłego Węża co wieczór. Rozwaliłem już sobie cały ogródek i sąsiadu też.