serio? to juz kolejny film w ktorym rezyser badz scenarzysta nie maja pomyslu na zakonczenie. a raczej daje nam zakonczenie w stylu widzu dopisz sobie sam reszte tej historii bo ja nie mam pomyslu,
chociaz juz myslalam, ze zakonczy sie tym ze go zabije ten samochod i zakonczeniem bedzie to, ze zona bedzie miala wyrzuty sumienia po biednym poszkodowanych chlopaczku.
w sumie szkoda. ja liczylam na to, ze to z kochanka rozpadnie sie definitywnie on wroci do domu a tam trupy- zona i dzieci i koles bedzie miec rozwalona psyche za to gowno ktore zrobil -do konca zycia.