Cierpiałem jak go oglądałem.... bardzo cierpiałem.... walczyłem z myślami jak dotrwać do końca... dotrwałem ocena 1
Słabizna totalna. Nic mnie w tym filmie nie urzekło a Adkinsa lubie z Undisputed. Miałem wrażenie jakbym oglądał jakąś mordobijkę z 1970-1980. Słabe puste sceny, scenografia biedna. One man army.