A czy scena na moście, w ktorej ten ojciec szedł za zbiegiem(zapomnialem jak sie nazywa) rowniez jest realistyczna? Zbieg miał pistolet, mogl zastrzelic tego ojca, lub ranic, ale ten uciekal nie wiadomo po co. Ogolnie film nawet spoko, ale ta scena zrabala wszystko.

o ile pamiętam ,bo dawno oglądałem film.
Koleś był agentem federalnym i jakby go zabił to tak jakby zabił prezydenta

No i co z tego. Przeciez tamten mial dozywocie, a i tak z reszta probowal go juz zabic wczesniej 50 razy.

Jakbyś nie wiedział to w Ameryce jest wykonywana kara śmierci ,a szczególnie za zabicie osoby publicznej

Choćby nawet, to napisalem ze i tak wczesniej próbował juz go zabić.

W każdym filmie są błędy ,a ten nie jest wyjątkiem