No raczej nie zostanie ponieważ swoją inteligencję lubi wykożystywać do innych celów.

ale aż się prosi by zrobić II cześć zwłaszcza jak na samym końcu spytał strażnika celując do niego z broni "jaki ma samochód ?"tak więc wydaje mi sie że pan McCabe znów ucieknie :p

Ale czy wyobrażasz sobie kontynuację nakręconą w dzisiejszych czasach? :((

a dlaczego by nie?! choćby i z innym podobnym aktorem rzecz jasna,Jamesów Bondów też stale gra inny aktor,wiele filmów sie tak

odświeża lub kontynuuje tak jak miało to miejsce w filmie Charlie i fabryka czekolady z Gene Wilder'em w 1971 r. a w późniejszym

czasie Willy'ego Wonkę zagrał Johnny Depp ;) bardziej mnie zastanawia to Twoje "w dzisiejszych czasach? :((" no i ta smutna buźka na końcu, to chodzi Ci otoże nie ma już tak tak dobrych aktorów ?czy że filmowcy by spartolili II częsć....?

Że scenariusze pisane są na kolanie.

no to może faktycznie niech się nie biorą za II cz. jak nie potrafią bo szkoda było by filmu ,jak McCabe ucieknie to i tak życie napisze mu najlepszy scenariusz ;)