Jesli sie zastanawiacie na co isc w tym tygodniu do kina, naprawde polecam w Cieniu Chwaly. Film nie jest oklepany, jak kraza opinie o nim. Aktorstwo naprawde niezle: Edward Norton typowe swoje granie: nic nowego wam nie pokaze :) (zeby nie bylo - naprawde mi sie podobal). Collin Farrel - koles z jajami, nie widzieliscie go w takiej roli :). Film zgrany i przyjemny - zbednych watkow jak na lekarstwo.
Jesli sie zastanawiacie nad W cieniu chwaly vs Spirit... to drugie odradzam zdecydowanie :/.
Film napewno lepszy, jak ostatnio Zawodowcy :)
Wczoraj miałem okazję zobaczyć Spirit - Duch Miasta i przyznam szczerze, że niczym specjalnym ten tytuł mnie nie zachwycił. Mało tego w ogóle nie zainteresował. Siedziałem do końca by choć raz wychwycić coś co mogłoby mnie zainteresować ale bez skutku. Trzeba być fanem takiego gatunku. Osobiście nie polecam. 2/10
Dziś natomiast byłem pełen zachwytu po wyjściu z seansu.
"W cieniu chwały" to naprawdę interesująca pozycja dla tych, którzy lubią coś w stylu "Królowie Nocy".
Niesamowite kreacje Edwarda Nortona, Colina Farrella, Jona Voighta, Noaha Emmericha i wielu innych stworzyły wyśmienity nastrój, który trzymał w napięciu do ostatniej chwili.
Bardzo poruszający obraz gorąco polecam. 10/10