Ten film pokazuje wiele różnych mechanizmów psychologicznych. Destrukcyjny wpływ tego, co robi ojciec, zarówno na córkę, jak i na matkę. Owszem, matka chce z nim współżyć z tego samego powodu, z którego Nina wciąż chce iść do Michelle na noc lub gościć ją u siebie: Żeby powstrzymać ojca przed przyjściem do sypialni córki.

Może zauważyłaś, że dziewczyny nie poszły na imprezkę bawić się i tańczyć. Ich celem było zakopanie rzeczy z plecaka. Poza tym gdyby nie pojawiły się na tej imprezie byłby wiadomo, że coś jest nie tak, byłyby podejrzane. Na pewno w planach było ukrycie zbrodni - może pozbycie się ciała, może sfingowanie jakiegoś włamania. Matka wzięła wszystko na siebie, żeby je chronić. Być może w ten sposób chciała odpokutować to, że przez lata nie reagowała na to, co działo się w jej domu.

Co rozumiesz przez "mroczność" postaci Dot? Chodzi o to, że manipulowała otoczeniem, dzięki czemu słyszała rzeczy, których nie powinna słyszeć?

Dla mnie to był bardzo dobry film, dopóki się nie okazało, że Dot słyszy. Myślałam, że pójdzie dalej z tym, że przed kimś takim łatwiej się otworzyć i powiedzieć rzeczy, których normalnie się nie mówi.

Początkowo było pokazane, że to Dot jest ofiarą i wszystko przeciwko niej. Potem się okazuję, że ta druga dziewczyna (sorrry, nie pamiętam imienia) wcale nie jest taka zła, a w rodzinie jest wielki problem.

Tak, właśnie przez to manipulowanie Dot jest dla mnie mroczną postacią. Cały ten motyw, ze udawała, że nie słyszy by być bliżej ojca.. okazała się też nieco wyrachowaną osobą jeśli chodzi o resztę... Nie powiem, dużo psychologii, sytuacji dla rozkmiń, ale końcówka mi się nie spodobała.

Miałam nadzieję, że film podaży w innym kierunki, tzn. takim jakim się zapowiadał.

Rzeczywiście z tym udawaniem masz rację - zastanawiam się tylko, czy ona rzeczywiście celowo udawała, czy po prostu miała opór przed przyznaniem się do tego, że w rzeczywistości mówi i słyszy. Zastanawiająca jest np. scena, gdy chce zadzwonić do jakieś tam organizacji zajmującej się prawami dziecka. Ciekawi mnie, dlaczego się nie odezwała: Czy nie potrafiła wydusić słowa, czy przestraszyła się konsekwencji takiego kroku.

Ja się jakoś szybko domyśliłam, że jednak słyszy to co się do niej mówi - jakoś tak zbyt dobrze czytała z tego ruchu ust. Na początku myślałam, że z jej ojcem stało się coś strasznego, i ona teraz przez to nie chce nic powiedzieć.

Też uważam że to bardzo dobry film, choć mam trochę uczucie niedosytu.

dla mnie nie jest zrozumiale czemu film ma takie wysokie noty i wszystkim sie podoba, wg mnie jest beznadziejny. glowna bohaterka jest zagrana po pierwsze slabo - nie wazne co sie dzieje ma ciagle taki sam wyraz twarzy czlowieka dosc nierozgarnietego z ustami na wpol otwartymi, po drugie jej rys psychologiczny wymyslony przez scenarzystow jest watpliwy moralnie i nielogiczny. nielogiczny - jakim cudem by jej sie udawalo latami oszukiwac innych, na to robi badania, a nie, ze ok - aha nie slyszy i koniec, nic z tym nie robmy, nie sprawdzajmy jak bardzo posunieta jest ta wada. zreszta np. jako male dziecko juz tak swietnie udawala? Jesli chodzi o watpliwosc moralna to jak osoba, ktora chyba widz ma lubic, ale mnie wylacznie irytowala, w wyrafinowany sposob moze oszukiwac cale otoczenie, wszystkich bliskich, zeby "byc blizej z ojcem", przeciez to jest banalne, wyssane z palca, wyrafinowane i niegodziwe zachowanie.

Głowna bohaterka jest tak zagrana, jaką rolę miała. Jeśli udajesz osobę głucho - niemą, to musisz liczyć się z konsekwencją, że nie możesz okazywać uczuć, jak ktoś do ciebie mówi, bo inaczej odkryje twój sekret. Stąd ten wyraz twarzy, który zawsze jest taki sam - zamierzony. Tak trudno to zrozumieć?

albo ta jej przedziwna randka z chlopakiem na basenie. dziewczyna zamknieta w sobie i wstydliwa do tego stopnia, ze udaje ze nie mowi, nagle rzuca sie na chlopaka, ktory opowiadal jej jak sie onanizuje dopiero co - myslal ze ona nie slyszy, ale przeciez w dalszym ciagu z ruchu warg mogla odczytac jakie oblesne teksty on gada, m.in. ze eksplodowal 4 razy gdy jego matka stala przed drzwiami jego pokoju (jego tez mamy lubic, ale takie chore - laczenie w jednej historii matki i masturbacja nie moze byc dobre, oblesne i naturalistyczne teksty raczej nie wzbudzily mojej sympatii), ale wracajac do glownego watku - zamknieta w sobie niby niemowa rzuca sie na chlopaka i gryzie go w sutek, na drugim ich spotkaniu i uprawia z nim seks w miejscu publicznym. bardzo to wspolgra z jej zamknieciem i wycofaniem z zycia. 10 za logike dla scenarzystow! dawno nie widzialam takiej szmiry, po ktorej czlowiek ma niesmak, ze cos takiego beznadziejnego i oblesnego ogladal! PS scena gdzie dziewczyna lize prochy ojca rowniez jest obrzydliwa

Psychopatyczna rodzina. Nikt przed nikim nie ukrywa tego co robi. Matka wie, że mąż sypia z córką. Córka obdarzana prezentami robi z ojcem to co robi i nie widzę tutaj skrzywdzonej dziewczynki, ot taki kazirodczy, jakich zapewne wiele, związek. Do tego jeszcze, anioł sprawiedliwości pod postacią udającej głuchoniemą pasierbicę. Toż to chore, i po co to i na co to !? Ten film to jakaś pomyłka - 2/10 !!!

Ja miałam podobne odczucia. Dalam mocne 6, podobala mi sie kreacja Belle i ogólnie film był interesujący. Jednak parę kwestii mogłoby zostać lepiej zaplanowane.