PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=153163}

W ciszy

The Quiet
6,6 12 898
ocen
6,6 10 1 12898
W ciszy
powrót do forum filmu W ciszy

Według mnie film był dobry. Faktycznie może nie jest to "Przełamując fale" Larsa Von Triera (którego ubóstwiam), ale ciężko jest porównać te 2 filmy. Po prostu opowiadają całkowicie o czym innym!!! Może jedynie klimat jest podobny, taki posępny. W każdym razie film daje trochę do myślenia, nie jest pusty. Może jedynie relacje między ojcem a Niną są jakieś dziwne, bo jak dla mnie to ona go kochała w taki sam perwersyjny sposób co on ją :/ W każdym razie warto go obejrzeć dla Camilli Belle, która gra rewelacyjnie pomimo, że prawie przez cały film się nie odzywa (poza narracją).

ocenił(a) film na 8
izaz19

Ojciec Niny był pedofilem, który dla zaspokojenia swoich niezdrowych potrzeb seksualnych wykorzystywał córkę, nawet jeśli wiedział, że źle czyni, że to jest chore, nawet, jeśli jakoś ją kochał - to bardziej mu zależało na własnej przyjemności niż na niej. Ona dorastała w perwersyjnych relacjach. Mogło się to zacząć, jak była mała i nawet nie wiedziała, co to oznacza. To, że mu uległa i się zgodziła na to było jej tragedią. Nie wiadomo, czy była od początku świadoma, czy zrozumienie dopiero przyniosły wstręt do siebie, obawy, niechęć do ojca. Pod koniec filmu widać, że potrafi użyć siły. Od początku ją kontrolował, co krył za maską "troskliwego tatusia". Można zmuszać kogoś na różne sposoby, atakując fizycznie i psychicznie, szantażując emocjonalnie (każda dziewczynka pragnie miłości swojego ojca, nie chce go zawieść, ufa mu... chce mu ufać, nieważne, jaki by nie był). Nie mogła się wyrwać z chorego "związku", bo była sama - bez wsparcia matki, żeby mieć ojca, musiała też mieć kochanka, żeby mieć jego miłość, musiała mu ją dawać tak, jak tego chciał. Tak to pewnie wyglądało z jej strony. I więź, jaka ją z nim łączyła oraz wstyd sprawiały, że tak, jak to się zwykle dzieje, nic nie wyszło z domu. Cały dramat odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Film tutaj poruszał trudną kwestię, ukazując ją bardziej za pomocą obrazów i emocji, niż konkretnej, zwerbalizowanej treści, dlatego osobie nie znającej takich sytuacji może to się wydawać dziwne i niezrozumiałe. Ale jest to ambitniejsze, niż zwyczajne sceny gwałtów, jakich wiele. Tutaj jest bardziej złożona relacja, bardziej tragiczna w antycznym znaczeniu.

Taki właśnie był ten film - nie tak banalny, jak większość, może nie najłatwiejszy w odbiorze dla niektórych - ale mówiący to, czego nie da się wyrazić słowami, sugestywny.

Moim zdaniem dobry. Sam w sobie, nie w porównaniu z zupełnie innym filmem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones