Kilka lat temu na południu USA doszło do zabójstwa prawicowego pastora, lidera rasistowskiej organizacji religijnej. Od tamtego dnia wdowa po nim robi wszystko, by znaleźć mordercę męża. Wraz z grupą wiernych fanatyków prowadzi śledztwo nie przebierając w środkach. Ethan wiedzie normalne życie w Nowym Jorku i nic nie zapowiada wydarzeń
Brak logiki fabularnej, drewniane aktorstwo ( jedynie rasista mnie przekonał), żenujące dialogi(często aktorzy się powtarzali i nie dodawali nic nowego). Z łaski na uciechę 3/10
Bez spoilera, więc ogólnie: gdyby Hollywood naprawdę chciało wziąć się za sfilmowanie problemu wpływu sekt na psychikę ludzką, to mieliby roboty na całe lata; niestety - ten film zniżył tę problematykę do bardzo średniego thrillera z nieprzekonywującymi rolami świrów.
Można pozaglądać, ale nie ma co szykować się na...