- A nie od kul...?".
https://www.youtube.com/watch?v=GL1l3MZJr0w
Mina Sama L. Jacksona, gdy przedrzeźnia sekretarkę w fabryce ciasteczek, jest po prostu BEZKONKURENCYJNA. A co tam jeszcze w tle wyrabia Emilio Estevez! Trzeba być niezwykle skupionym podczas każdej sceny, żeby wyłapać wszystkie gagi. Zupełnie tak, jak oglądając Nagą broń.
Mam ogromny sentyment do tego filmu. Oglądam go odkąd byłam dzieckiem. To dzięki niemu poznałam Love Kills. Usłyszalam tę Piosenkę w ogóle po raz pierwszy.
Ale najbardziej Kocham tę wersję https://www.youtube.com/watch?v=86J2Pq3DNKU
Cała Muzyka jest Cudowna. To udźwiękowienie klimatu amerykańskich lat '90.
"Cigarette!!!"
https://www.youtube.com/watch?v=UG1mQAPPxwE
Żart z krzykiem kapitana Doyla - Franka McRae - który okazuje się być jego normalnym (normalnym, choć niecodziennym : ) sposobem mówienia, jest bardzo zabawne. Tutaj co scena, to kilka świetnych gagów, które pamięta się tyle już lat. I które wciąż nieustannie śmieszą.
Uwielbiam to, że amerykańscy zawodowi sportowcy po zakończeniu kariery przenoszą się ze stadionów na plany filmowe, boiskowe telebimy zamieniają na srebrne ekrany. Bubba Smith, O. J. Simpson to przecież KULTOWE postacie Hightowera z Akademii Policyjnej i Nordberga z Nagiej broni. Zapisali się wyraźnie w historii, i to na dwóch płaszczyznach: sportowej i filmowej. Niesamowite. Świat Komedii byłby bez nich o wiele uboższy. Nie chciałabym by istniał bez sekwencji Nordberga na przystani.
(Z naszej krajowej kinematografii przykładem sportowca w filmie jest Mistrz olimpijski pan Jerzy Kulej).
Obsada, muzyka, HUMOR!!! TO wspaniale wybitny film. Nie umniejszajcie komediom, bo to komedie i nie stawiajcie na siłę każdego dramatu na piedestale, bo to dramat. Śmiech i radość są szlachetniejsze od płaczu i cierpienia. I na pewno trudniej jest je osiągnąć.
Vivien Leigh "wierzyła, że trudniej wystąpić w komedii niż w dramacie, gdyż wymaga ona dokładniejszego wyczucia czasu i twierdziła, iż w nauce zawodu aktora większą wagę powinno się przykładać do komedii. Pod koniec kariery, w trakcie której występowała od komedii Noëla Cowarda po tragedie Williama Szekspira, stwierdziła, iż >>znacznie łatwiej skłonić ludzi do płaczu niż do śmiechu<<".