PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=871863}
3,1 27 763
oceny
3,1 10 1 27763
4,7 21
ocen krytyków
W lesie dziś nie zaśnie nikt 2
powrót do forum filmu W lesie dziś nie zaśnie nikt 2

Bo oceny Grabowskiego Wichłacz czy Dąbrowskiej to jakiś żart.

A sam film naprawdę dziwny co jest na plus. Trochę zabrakło mi klimatu z jedynki, ale chciałbym więcej takiego kina gatunkowego. Bo dostarcza!!!

ocenił(a) film na 1
bartoszkrzysztofowicz

Żartem jest ten film.

Seeker17

żartem jest, że większość osoby go krytykujących nie podaję żadnych argumentów. Mnie się film podobał bo był dziwny, komiczny a czasem straszny, a to nie takie częste w rodzimym kininie. Jestem ciekaw czy jakby wyszedł taki sam film w wersji anglojęzycznej to czy też by był tak mieszany z błotem, szczególnie, że ten film sobie na to nie zasłużył.

ocenił(a) film na 3
bartoszkrzysztofowicz

Zasłużył, zasłużył. Niestety ale jest bardzo słaby. Pierwsza połowa filmu jest niezła, druga natomiast potwornie nudną. Ani to horror, ani to pastisz, właściwie nie wiadomo co to jest. Od akcji w domku miałem wrażenie, że film jest przeciągany na siłę, aby tylko była ta 1,20h.Co do ocen aktorskich:niestety ale ludzie nie oceniają tutaj ze względu na grę aktorską tylko ze względu na to czy polubili daną postać czy nie(ew. Czy lubią aktora/aktorkę)

luki138

Nie no spoko, fajnie, że podałeś argumenty a nie piszesz jak połowa internetu że film jest zły bo tak. Osobiście uważam że film fajnie łączył gatunki kiczu używane przy kinie klasy B np. Coś, i elementy typowe dla slashera dziwna ta kombinacja, ale podobała mi się. Cieszę się, że dożyłem tego momentu, że nawet w naszym rodzimym kinie jest miejsce na takie eksperymenty.

ocenił(a) film na 3
bartoszkrzysztofowicz

Mi się właśnie nie podobało, dlatego że nie wiadomo czym było druga połowa filmu:horrorem? To trochę słabym, pastiszem? Całkiem nieudanym. Czułem właściwie coraz większe zażenowanie oglądając to. A pierwsza połowa była naprawdę niezłą. Lubię kicz, dlatego np. Podobał mi się film wszyscy moi przyjaciele nie żyją(chociaż to nie horror).

ocenił(a) film na 4
bartoszkrzysztofowicz

Film niestety kompletnie gubi się w tym czym chce być. Połączenie slashera z parodią w stylu "Scary Movie" to co najmniej średni pomysł (choć zapewne zamysłem reżysera było właśnie oddanie hołdu serii SM, ale wyszło to jakoś tako pazdzierzowo).

bartoszkrzysztofowicz

Polecam Ci zombie bobry, to z tego gatunku

carolotta

Pewnie nadrobię w wolnym czasie

bartoszkrzysztofowicz

A mnie też się podobało, chyba jeszcze bardziej od części 1, głównie dzięki temu trzeciemu aktowi, gdy twórcy zabawili się schematami kina klasy Z i odwrócili je. A gdyby ktoś nie załapał, że następuje w trzecim akcie wolta, to jest scena jak kamera się odwraca "do góry nogami". Fabuła mniej więcej wiadomo jak się potoczy przez godzinę,tak do trzeciego aktu. Widocznie reżyser ze scenarzystami uznał, że chrzanić taką dość bezpieczną i schematyczną rozrywkę i postanowił puścić się całkowicie peronu i w tym momencie, to nawet muzyka się zmienia, jest bardziej lajtowa, wesoła. I jak wiele osób cisnęło po jedynce, to jestem pewien, że ostatni akt bardzo podzieli widzów. Ale już jedynka dla mnie to nie był horror tylko komediohorror, a dwójka jeszcze bardziej idzie w tą stronę, bo to już komedio horror i SF w jednym.

Postanowił reżyser wywrócić film do góry nogami i zabawić się schematami. Jest np. moment jak jeden z głównych bohaterów zrobił coś i jest z siebie dumny, a w nagrodę dziewczyna się z nim przespała. Więc typowa klisza, ale trzeba to zobaczyć dlaczego to jest coś innego. Dostajemy też akcję z punktu widzenia złych, czyli w sumie to oni są dobrzy,a ludzie to źli itd.

Widać że Netflix sypnął kasą, bo efekty specjalne (te nie komputerowe) wyglądają lepiej jak w jedynce, jest jeszcze bardziej krwawo i brutalnie, czasami są naprawdę pojechane sceny. Może przesadzę, ale dla mnie ta druga część polskiego slashera, to takie trochę dzieło jak Malignant Wana, tylko że u Wana przez jakiś czas było dość poważnie, a tutaj od początku komedia miesza się z horrorem, SF. W obu filmach, w ostatnim akcie, twórcy uznali, że pójdą na całość.

W lesie 2 to nie jest jak jedynka, gdzie dominował hołd i nawiązania do różnych filmów, horrorów (muzyka też jest bardziej różnorodna w dwójce) tylko niby slasher, który wydaje się być mocniejszą wersją jedynki, ale tak naprawdę to hołd dla kina SF klasy Z. Jak powstanie trójka, to musi być w całości campowe kino SF i w sumie chciałbym, żeby każdy z filmów był tak różny, jak jedynka od dwójki.

Podniosę ocenę o jeden punkt za ostatni akt, który jest tak absurdalny, ale sprawił mi tyle zabawy, że oceniam na 7/10. No i szacunek nie tylko dla twórców co zrobili w trzecim akcie, ale też dla Wieniawy, dziewczyna ma sporo dystansu do siebie (domyślam się że ona grała cały film).

ocenił(a) film na 4
michax77

A dla mnie druga połowa filmu była słaba. A szkoda bo potencjał był duży na przedstawienie historii z perspektywy mutantów. Według mnie filmowi wyszło by na plus gdyby do końca ciągnął taki schemat komedia/horror gore albo gdyby nagrali drugą połowę filmu od początku jeżeli zależy im tak bardzo na przedstawieniu histori z perspektywy tych złych.
A co do efektów specjalnych to mi sie jedynie kostiumy podobały a po scenach gore widać było ze to są bardziej efekty filmów klasy b :/

użytkownik usunięty
bartoszkrzysztofowicz

Pewnie dlatego, że to jedyni dobrze aktorzy w tym filmie.

ocenił(a) film na 7
bartoszkrzysztofowicz

Ludzie mają kija w dupie i nie rozumieją tego, że film to groteskowy żart i należy go brać z przymrożeniem oka, a nie na poważnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones