Dwa lata od premiery filmu a ja dopiero kilka dni temu dowiedziałem się o jego istnieniu. I aż dziw bierze że o "Vacation" nie było głośno bo dawno żadna współczesna komedia mnie tak nie rozśmieszyła. Fakt faktem nie jest to nic nowego, film jest bardzo podobny do swojego pierwowzoru z 1983 roku, tyle że przeniesiony we współczesne realia. Także żarty i gagi zostały "uwspółcześnione", jest trochę bardziej wulgarnie, ale bez przesady. Fabuła jest prosta jak drut, wiadomo jak film się rozwinie i zakończy, ale wcale nie psuło mi to przyjemności z oglądania. Z czystym sumieniem polecam na wieczór przy piwku ze znajomymi, można się nieźle pośmiać.