Film komentowany za granicą jako totalny śmieć, tutaj zyskuje miano filmu udanego ach to zapatrzenie Polaków w Amerykę ;D
Na IMDb ma 6,3 . Jka porownuje noty to tylko filmweb i IMDb. Zreszta sa gusta i gusciki jedni lubia to drudzy tamto. Ten film byl smieszny a o to chodzi w komedii.
Imdb to portal taki jak filmweb a rotten opiera się na ocenie krytyki, czyli ludzi, którzy "zjadli zęby" na oglądaniu filmów i mają na tyle dużą wiedze, by dawać włąściwe osądy i skoro na rotten pisze się w zdecydowanej większości ze to zły film, recenzent dailymail: "All in all, it's as funny as a camping trip to Chernobyl with Charles Manson as your tent buddy." :D
jak juz powiedzialem kazdy ma wlasne zdanie i opinie czy taki pseudo krytyk czy zwykly widz. Ja ide do kina ogladam i albo film mi sie podoba albo nie.
poczytaj czasem te wypociny niektorych z tych rotenowych krytykow :P Nie odbiegaja poziomem od Gimbusow i nadetych "polaczkow" z tego forum.
A co to ku..wa znaczy właściwy osąd? To ktoś ma decydować czy film ma mnie bawić czy nie?? Bardzo mi szkoda takich ludzi, opinię powinno wyrabiać się osobiście a nie opierać się na czyimś guście. Ktoś kto ma WIEDZĘ na ten temat mówi Ci że film jest beznadziejny to automatycznie ja też muszę go skreślić? Współczuję strasznie.
generalnie słaby film. Nikt nie dorówna ciamajdzie Chevyemu Chase I tym jego głupim minom. Powtórka z rozrywki ale w bardzo słabym stylu. Już lepszy byłby Ed O'Neill skoro grała już tam Applegate.
to jest tzw. "własny gust". chociaż jestem jeszcze przed seansem to jednak pozwolę sobie stwierdzić, że nieumiejętnosc zaakceptowania u ciebie innej oceny [filmu przez polaków] niż ta "którą wystawili w ameryce" sprawia, że sam swietnie wpisujesz się w nieprzychylną etykietę którą próbujesz przypisać rodakom.
myslę że ocena filmu wynika z sentymentu polaków do klasyków [tutaj spod szyldu "w krzywym zwierciadle"], którego próżno szukać u amerykanów którzy czasem wykazują wyjątkową ignorancje nawet wobec dorobku własnej kultury.
raczej nie wyobrażam sobie aby młodzi amerykanie równie chętnie co ich polscy odpowiednicy sięgali po dorobek ich kultury z lat 90 tych i 80 tych. Podczas gdy u nas nastolatek sam z siebie sięga do klasyki od pasikowskiego, po czas surferów, sexmisje czy też chłopaki nie płaczą - próżno szukać tego u amerykanskich młodych.
jestesmy inni niż amerykanie - mielismy inną historię i mamy inną mentalnosc, a tym samym inaczej reagujemy na te same rzeczy. a to sprawia, że hamburgożercy nie są dla mnie jakimkolwiek wyznaczeniem jakosci czy też czynnikiem opiniotwórczym.
sorry jesli cie uraziłem ale powoli zaczyna być irytujący przyrost ludzi z syndromem "mokrego snu o uczynieniu z polski stanu ameryki" - i gadka ciągle taka "w ameryce jest tak.... u nas jest inaczej więc jestesmy beeee..."
Może po prostu przed klasycznym polskim marudzeniem wystarczyłoby jedynie obejrzeć film a nie patrzeć jak kretyn co mówi "zagranica" Film jest świetny, zwłaszcza dla rodzin które jeżdżą z dziećmi na wakacje - oni będą doskonale wiedzieć o co chodzi...
Jeśli dla kogoś majstersztykiem jest film oskarowy, w którym żydówka zakonnica ma dziewczynę do tego lepi garnki z piasku bo nie ma na jedzenie ( przykład) jest oceniony na FENOMENALNY przez krytyków, to thanks God, że ten ocenili kiepsko :)
I chyba ktoś jest tutaj zapatrzony w Amerykę skoro czyta ich opinie :)