Dość wiotkie słowa rzucają mi się na usta po obejrzeniu nawet nie całej połowy tego filmu więc powstrzymam się od jakichkolwiek komentarzy. Powiem tylko, że z przykrością i politowaniem patrzę na tych, którzy zachwycają się tym filmem...jak widać społeczeństwu do przedniej zabawy wystarczy tylko widok "zanurzonego w anusie wskazującego palca" (to oczywiście przenośnia). Moja ocena 1/10...ta jedynka tylko i wyłącznie z sympatii do Ed-a Helms-a.