Jak większość Bergmana, ale ten jest szczególny, bo znakomicie oddaje klimat umierania geniusza . A jeśli ktoś kocha muzę Schuberta, to uczta jest podwójna :)

Z tego, co wiem, to tytuł powinien brzmieć: "Puszy się i miota"

Całkiem inny Bergman. Bardzo lekki i przyjemny. Swoisty hołd złożony teatrowi i postaci Franza Schuberta. Film pełen wielu przezabawnych dialogów i sytuacji (dramat?! Toż to komedia!). Bergman i tutaj zahacza o charakterystyczne dla jego twórczości kwestie tj. istnienie Boga, życie po życiu, śmierć. Polecam.

jak wiele innych dziel Bergmana i nie tylko, zapraszam

ale jak go zdobyć? Ma ktoś może jakieś linki z których można ściągnąć, może ma ktoś go w swojej kolekcji i chciałby się podzielić =)
Byłabym bardzo wdzieczna.

może dlatego że to właśnie od niego zaczołem swoją przygodę z bergmanem, na pierwszy rzut oka film ten wydał mi się aż nazbyt teatralny(kręcony jest na video) i... prosty, dotykał on tematów które dla mnie warzne staną się dopiero za wiele lat, obejrzałbym go ponownie bo im więcej o nim myśle tym bardziej się do niego...