Nie rozumiem tylko jednego , największy banał filmu to zapalniczka która rok działała i papierosy . Za tą bzdurę jedna gwiazdka mniej .
To ja dodam większy banał: przereklamowana Kelly.
Z wielkim zadem i mleczarnią niczym alpejska Milka siedząc na wyspie o skorupiakach i jakiś rybkach nic a nic nie schudła!
Przez około rok? Serio?
Billy też nie, ale przynajmniej chłop zarósł, a ona nic.
P.S.
Jak Hanks grał rozbitka to przemiana po x lat na wyspie była zaskakująca, no tak wiem, ale ten film to nie takich lotów i nie te progi . . .
Nie zarosła , fakt , chyba dla estetyki filmu .Było by wiarygodniej gdyby miała włosy na nogach i pod pachami bez wątpienia:)))
Taaak, ogólnie problem rozbitków na wyspach to bardzo trudne zagadnienie, szczególnie jak mały budżet i film jest taki tani. Kiedyś jak lecieli Zagubieni, to twórczy zręcznie wybrnęli z tego problemu przez . . . porozmieszczanie na wyspie bunkrów tajemniczej fundacji, która kiedyś działała naukowo i nie tylko na tej wyspie. Owe bunkry były wypchane po brzegi mydłem, żyletkami, ręcznikami, podpaskami itp. oraz terminizowanym jedzeniem i przeróżnymi konserwami, więc problem pytań czemu ktoś chodzi niezarośnięty, albo gruby Hugo nic nie chudnie, znikł jak bańka mydlana. Co więcej w bunkrach była elektryczność i ciepła woda, więc serial mógł się ciągnąć miesiącami bez żadnych przeszkód :)
Byłby to nawet straszny banał, gdyby później owej fundacji i jej budowli sprawnie nie wciągnięto w historię wyspy i stała się ona spójną jej częścią.
Serial Lost był super to fakt , nadrobili bunkrami.
A jeszcze Błekitna laguna , ona też przepiękna z pięknie ułożonymi włosami , były takie momenty i ogólnie świeże włosy jakby płukała je szamponem a nie wodą.
Tom Hanks był najbardziej wiarygodny , to się zgodzę , więcej filmów o rozbitkach nie pamiętam ...