Ogladalem ten film kilka razy. Za kazdym razem jak go ogladam to tesknie za czyms... Sam nie wiem za czym,,, Moze za byla? Bylo miedzy nami troche spiec przez jej poprzedni zwiazek, ja zadawalem pytania i nie bylem zadowolony z jej odpowiedzi.. Ale przeciez co bylo to bylo, ten film mi cholernie duzo uswiadomil.
Wielu...

oglądam filmy tego reżysera żeby się pośmiać i posłuchać świńskich żartów a tu proszę, Kevin doprowadził mnie do łez... ta historia jest naprawdę wzruszająca... wow

Po "Mallrats", lekkiej, młodzieżowej komedii, w swoim trzecim filmie Kevin Smith znów uderza w bardziej filozoficzne tony. "Chasing Amy" to komediodramat z naciskiem na dramat, teoretycznie mniej zabawny od swoich poprzedników, ale okraszony kilkoma świetnymi dialogami, które spokojnie mogłyby znaleźć się w...

- dlatego, bo mnie poruszył. Było coś w nim niesamowitego, może to, że zdołał podjąć poważny aspekt miłości (głównie w męskim ujęciu). Myślę, iż Smith rozczłonkował czy jak kto woli podzielił lub nawet wydzielił składniki z jakich układa się miłość. (W filozofii miłości Smitha-jak podejrzewam) - w miłości męskiej rolę...

jestesmy w pogoni za Amy i nie wazne o plec. Ewolucja zrobila z nas potwory, ktore wzjemnie sie
rania w przerwach miedzy zludnymi uniesieniami. Smutna historia o niekonczacym sie dojrzewaniu,
o sklonnosciach do wyrokow, ktore burza szczescie zanim rozkwitnie. Z prawda nie kazdemu jest po
drodze, boimy sie jej czasem...

Odnoszę wrażenie, że nie jest to zbyt ambitny film, a jednak ma bardzo dużo komentarzy. Nie kończy się zbyt pozytywnie, okazało się, że chłopak nie poradził sobie z przeszłością dziewczyny i musieli się rozstać. Nie było happy endu. Czasem przeszłość dogania i trzeba się z tym zmierzyć. Z drugiej strony - czasem można...

Pewnie chodzi o jej maksymalna niedostepnosc, bo ja nic innego takiego w niej nie widze ;) No ale w końcu jestem babką i to hetero, więc co ja tam mogę wiedzieć...

Najlepszy film traktujący o związkach jaki widziałem. Nic dodać, nic ująć.

Polecam obok Sprzedawców (1) najlepszy film Kevina Smitha

Hmmm... przyznaję, że b. lubię takie filmy. Przesiąknięte atmosferą kontestacji, dekadentyzmu, degręgolady. Filmy o społeczeństwie w stanie totalnego rozkładu obyczajowego, pełne przejaskrawionych ekstremów opisujących współczesną kulturę masową - kulturę skrajnego eklektyzmu, relatywizmu i kiczu, kulturę obrazkową,...

Ten film jest zupełnie inny niż pozostałe filmy Smitha.Jest filmem który opowiada naprawde złożoną i dramatyczną historię w bardzo głeboki, typowo smithowsk (sorki ale nie mam pojęcia jak się to odmienia) sposób. Dla większości będzie to fajna komedia o dwóch facetach i jednej lasce. Ale oni tego filmu tak naprawde nie...

Długi, nudny po prostu słaby do tego Ben Affleck którego jakoś nie do końca trawię zresztą aktorem wielkim nigdy nie był, tak szczerze to kompletnie nie rozumiem czemu ten film ma aż tak wysoką ocenę, jak dla mnie kompletnie nie wciagający i nudny zresztą kolejny film Kevin Smith który jest kompletnie nie w moim...

ale naprawdę lubię humor Kevina Smitha, doceniam jego twórczość bo potrafi być cholernie specyficzna, ale nie jestem w stanie zdzierżyć tego filmu, najprawdopodobniej przez głos Alyssy, tak cholernie mnie irytuje, że próbowałem oglądać go z lektorem by stłumić jej głos, ale nie mogę, sceny w których drze japę tak mnie...

Zdjęcie 18naste tutaj na filmwebie, na nim dziewczyna jest w białym podkoszulku, a w filmie, który oglądałam była bez topu, skąd ta rozbieżność? Jest kilka wersji filmu?

jak myślicie byli razem czy jednak nie..? Ja nie zrozumialam do konca tej koncowki

ponieważ jestem wielkim fanem filmów Kevina Smitha to jednak ten film wydał mi się niesamowicie nierówny. Ale coś w tym może jest - dwóch moich znajomych też niemal maniaków jego twórczości mawiało mi wcześniej "oglądaj wszystko ale nie "Chasing Amy" bo się rozczarujesz.

I coś w tym było. W skeczach w filmie...

Taki sobie i troche smieszny.