Film dosyć dobry, przyjemny w oglądaniu, ale ja tu czegoś nie rozumiem. Po co tysiące Polaków wyjeżdża do USA jak tam najwidoczniej nie ma żadnej pracy? Przecież ten główny aktor mógł się zatrudnić na jakiejś budowie jak wiele Polaków przyjeżdżających tam. I nosi jakieś głupie maszyny zamiast znaleźć jakąś porządną robotę...