Chociaż mam mieszane wrażenia trochę. Też taki sztuczny i naciągany był, ale podobało mi się przesłanie o miłości białej z czarnym :>
Co nie zmienia faktu, że scenarzysta korzystał z dwóch poradników - "Jak napisać typowy scenariusz filmu o Murzynach" i "Jak zrobić nudny film".
xD