Co poniektórzy, zwłaszcza zwolennicy teorii spiskowych spod znaku "Obozów Fema", z pewnością zauważyli tutaj pewne odnośniki do potencjalnych scenariuszy depopulacji.
Najpierw wirus i powszechna panika. Potem z perspektywy jednej rodziny: szok i niedowierzanie na widok wojskowych myśliwców bombardujących miasto. Jeszcze wcześniej zapewnienia, że to dla ich dobra.
Nasuwają się skojarzenia z okresem gdy naziści mamili oczy całym rodzinom, że będą wywożone do lepszych mieszkań. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale oglądając ten film samo mi się nasunęło. Zwłaszcza teoria o depopulacji spod znaku "Obozów Fema" (swoją drogą to bardzo ciekawy i bardzo niepokojący temat).