chyba nie widziales filmu made in Netflix co sie zwie IO. Jakbym mial patyk to bym sobie oczy wydlubal taki byl swietny.
Ten film jest niezly, naprawde. Wilson zagral dobrze i ten mlody dzieciak tez. Oczywiscie ta sekwencja "jest noc trawa i widac nic" byla meczaca.

Miło, że wpadłeś : )

Użytkownika usunęli, ale ma rację. Wyłączyłem film jakoś po połowie, kiedy brat zabił chłopaka tej laski, a on odżył. Tego już było za wiele dla mnie.
Najpierw samochód zostawili przy drodze, później stał pod kościołem. Dzieciak który zawołał ich w trawę, później wszedł tam za psem na ich wezwanie o pomoc.
Ciężarna najpierw żyła, później nie żyła, a później znów żyła.
Nic tam się nie klei, ani nie trzyma kupy. Jeśli ten gniot ma jakieś zaskakujące zakończenie.. to ja się nie doczekałem :)

Samochód przestawili, tylko nie zauważyłeś. A cała reszta... no o tym własnie jest ten film xD Jak ci się udało nie zaczaić, ze ten film jest właśnie o tym, ze to pole jest poje.bane nic tam nie ma sensu i czas nie płynie normalnie? To coś w stylu jakbyś oglądał gwiezdne wojny i stwierdził "nic w tym filmie się kupy nie trzyma, przecież statki kosmiczne i kosmici nie istnieją".

Podbijam. Typowe myślenie, "nie rozumiem, więc jest bez sensu". Nie mówię, że tego typu filmy muszą się podobać każdemu, ale jechanie i ocenianie na 1 tylko dla tego, ze nie jest się w stanie czegoś zrozumieć jest nie w porządku.