Tak, dokładnie... ludzie dają banię temu filmowy przez koszmarny soundtrack Bednarka. To straszne, że gimnazja aż tak bardzo zaniżają średnią! Na ten film powinno się ustalić limit wiekowy. Proponuję 120 lat!

ludzie wystawiają 1 bo nienawidzą Wałesy. Bednarek nie ma tu nic do rzeczy

napewno gimnazjum ma jakiekolwiek pojęcie na jego temat ... film w świetny sposób przedstawia jak cudownie rządzi się narodem polskim . Wyjeżdżając jako internowany wszyscy go zbluźnili, jak wrócił wnieśli go do domu na rękach . . .

Również jestem tuż po seansie.
Podejrzewam, że ocena filmu w bardzo dużym stopniu zależeć będzie od wieku widza; jak dalece z autopsji pamięta wydarzenia ostatnich kilkunastu lat Polski Ludowej. Ja pamiętam całkiem sporo a mimo to, uważam, że film jest bardzo przeciętny. W sumie gdyby nie odtwórcy ról małżeństwa Wałęsów, to byłby niezrozumiały i nudny.
Dla tych, którym Wałęsa kojarzy się wyłącznie z kuriozalnymi, mało sensownymi wypowiedziami i przez pryzmat opluwaczy ze środowisk zazdrosnych i "prawdziwie polskich" - film jest nieprawdziwą propagandą. (Osobiście uważam, że co najmniej sześciokrotne "tłumaczenie" Wałęsy z epizodu przesłuchania gdy podpisał papiór to przesada, wygląda na przesadne wybielanie go. Bez potrzeby). Film jest zbitką przedstawienia autentycznych wydarzeń i jest to nieudana zbitka. Jeden wywiad Frasyniuka czy Bujaka o tamtych czasach jest bardziej wiarygodny, i przekonywający, i wyjaśniający niż to co mimowolnie wyszło spod ręki Wajdy.
Wielka nadzieja na zmiany, wybuch wolności nie danej a wywalczonej - w tym filmie zatraca się w tych zbitkach wydarzeń.

Ten fragment naszej historii zasługuje na fabularną opowieść ale może po latach nie można w krótkiej, dwugodzinnej opowieści, opowiedzieć tylu ważnych rzeczy o nieomal dwudziestoleciu? Dzisiejsza Solidarność jest karykaturą tamtej "Solidarności", kto uwierzy jakie tamta niosła nadzieje?
Były czasy gdy Wałęsa był większy niż pokazany w obrazie Wajdy.

zgadzam się . człowiek pamiętający tamte czasy odbierze to inaczej niż gimnazjalista .

Byłam dzisiaj z moim liceum na tym filmie. Uważam, że to bardzo dobrze zrealizowany film, świetna gra aktorska. Opinie moich znajomych były podobne, oczywiście niektórych film nudził i nie przypadł do gustu, ale jest okay. Miałam tylko deja vu, motyw żony, która ma pretensje do męża, za to że nie zajmuje się dziećmi i domem był bardzo podobny w "Jesteś Bogiem". Hmm, coś w tym jest. :) Ogólnie bardzo polecam film!