A więc wizja "Człowieka z nadziei" była już ponad 30 lat temu:
"Jak będziemy obchodzić 50cio lecie Solidarności już będą ci ludzie nadziei, spełnionej nadziei, bo już odejdzie to pokolenie zwaśnione, zazdrosne, zawistne, które się zagapiło, któremu się nie udało i teraz dopiero rozumie dlaczego Mojżesz Żydów 40 lat wodził po pustyni, otóż żeby wymarło pokolenie, pokolenie walki, które nie bardzo nadawało się na wolność i my mamy to samo tylko nie mamy pustyni i Mojżesza."
Lech Wałęsa
"Pan mówił panie prezydencie piękną rzecz o człowieku sumienia, że trzeba zbudować człowieka sumienia, że człowiek z nadziei to jest europejczyk, wykształcony, młody, który ma SUMIENIE."
Krystyna Janda
Szkoda, że już nie rozmawiamy "tak jak Polacy z sobą powinni rozmawiać, jak rozmawia Polak z Polakiem" [Jagielski M. 1980]
Więc pytam: Jak żyć?