powrót do forum filmu Wałęsa. Człowiek z nadziei 
ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 7
Czy to sie komus podoba czy nie Walesa byl bohaterem lat 80 i bracia Kaczynscy jeszcze na poczatku lat 90 uwazali go za takiego bohatera (pracowali w jego kancelarii prezydenckiej) A gdy sie z nim poklocili to nagle uznali ze Walesa jednak nie byl bohaterem. Nie znam bardziej falszywych ludzi od Kaczynskich
Więc sam sobie wystawiasz świadectwo, ale nie powiem bym był zaskoczony odpowiedzią. Wiedz ponadto, że najwidoczniej żyjesz w jakiejś wirtualnej rzeczywistości. Nie masz bladego pojęcia jak liczni są ci, dla których Wałęsa to zwykły pionek i zero.
Głupio pytasz to głupio odpowiadam.
"Nie masz bladego pojęcia jak liczni są ci, dla których Wałęsa to zwykły pionek i zero."
Mam pojecie. to 99% wyborców PIS - więźniowie nienawiści ;]
Jak tak widzę filmwebowe kłótnie pod tym filmem to przestaję się dziwić, że w tym kraju tyle szumu jest w stanie zrobić elektryk....
Problem w tym, że ten elektryk był prezydentem, teoretycznie pierwszą osobą w państwie. Gdyby to zależało ode mnie to by nim nie był, a wtedy nie byłoby problemu z jego fanaberiami i bzdurami jakie wygaduje.
takie sa po prostu fakty. Kaczynscy na poczatku lat 90 pracowali w kancelarii prezydenckiej Wałesy i wtedy mowili o nim ze jest bohaterem lat 80 a pozniej nagle zaczeli mowic ze jest zdrajca i ze dzialal w latach 80 na szkode Polski. Kaczynscy to po prostu smieszni i calkowicie niewiarygodni ludzie. Walesa z kolei ma problemy z glową i jego wypowiedzi nie mozna po prostu traktowac na powaznie bo to sa brednie
odezwał się'' un soleil'' człowiek wykształcony który ocenił film mimo to że go nie widział
Oczywiście, przecież Jarosław Kaczyński był szefem kancelarii prezydenta Wałęsy i razem z Olszewskim i innymi ludzmi z którymi teraz nie rozmawia robili Wałęsie kampanie pod tytułem PRZYSPIESZANIE. Szybsza dekomunizajcja, szybsze reformy itp. Pokłócili się o to że Olszewski ma być premierem w 3cim rządzie i Wałęsa wypomniał Kaczyśkiemu, że nawet on będąc w Kancelarii prezydenta nie umiał jej dokladnie oczyścic z ludzi dawnego systemu, a co dopiero w skali Polski. Jarosław wyszedl w milczeniu i od tego czasu nie rozmawiają normalnie. To jakiś 1992 rok był. Urazy natury personalnej, taka sytuacja.