Równie dobrze można w ten sposób ocenic każdy film historyczny czy polityczny przed powstaniem.
Mylisz się. Film historyczny to film przedstawiający wydarzenia zgodnie z faktami historycznymi lub ich interpretacją od strony reżysera. O ile końcówka poprzedniego zdania sugeruje, że twórca filmu ma pewne pole manewru i w jego zakresie może pozwolić sobie na pewną nonszalancję wobec archiwów i nauki, o tyle jest to niedopuszczalne w przypadku osób i ich czynów, lub wydarzeń których efektem było cierpienie ludzi. W tym przypadku mamy do czynienia z heroizowaniem człowieka, który nie tylko był Bolkiem, ale i wciąż jest czynnym agentem ludzi, którzy najpierw przez blisko pół wieku wspierali najbardziej zbrodniczy system w znanej nam historii ludzkości, w międzyczasie pogłębiali patologie tworząc układ wewnętrzny, o tyle odrażający, że pasożytujący na własnym narodzie, który w dodatku przez kilka ostatnich pokoleń był na rozmaitych polach i za pomocą rozmaitych środków dręczony, zniewalany i unicestwiany, tak tożsamościowo jak i fizycznie. Ten sam układ wyniósł Bolka do władzy, aby za jego pomocą okopać się po "zmianie ustroju", ten sam układ miał dzięki piastującemu urząd prezydenta swojemu agentowi pełną kontrolę nad archiwami, dokumentami i siłę zarówno ustawodawczą jak i wykonawczą, łącznie z wydawaniem wyroków na niewygodnych sobie ludzi, a co za tym idzie możliwość ukrycia zarówno swych zbrodni z przeszłości, jak i bezprawnych czynów jakie zamierzali realizować w nowej już rzeczywistości. Świadomie napisałem, że Bolek wciąż jest aktywnym agentem, gdyż ten człowiek wciąż broni zarówno swojej kompromitującej przeszłości (co jest jeszcze zrozumiałe ze względu na ego, wstyd, strach przed sprawiedliwością etc.), ale i stworzonego na gruncie PRLu i WSI obecnego układu, którego demaskacja automatycznie zniszczyłaby Wałęsę. Albo wręcz doprowadziła do tajemniczego zgonu byłego prezydenta w pewien jesienny, piątkowy wieczór. Wałęsa jest kłamcą, zdrajcą i zwyczajnym oszustem, konformistyczną marionetką w rękach największych szumowin współczesnej Polski. Dlatego ludzie dostają białej gorączki, gdy kręci się gloryfikujący go film. Dlatego, że między innymi przez tego obwiesia Polska nie przypomina tego czym mogłaby dziś być, a narodowi rok po roku plują twarz zarówno przełożeni Bolka jak i wychowane na stworzonych przez niego podwalinach nowe pokolenie łajdaków z obecnymi łąjzami na czele. Ocena tego filmu, nie za jego wartość artystyczną (bez przesady, po Wajdzie trudno się czegokolwiek nadzwyczajnego spodziewać), ale za samą ideę jest moim zdaniem wyrazem świadomości społecznej Polaków, a nie nieświadomości artystycznej. Przypuszczam, że podobną ocenę miałby film gloryfikujący Stalina, Pol Pota, albo żeby było bardziej swojsko - Radziwiłłów. Pozdrawiam.
Ja oceniam film. Film przedstawiany jako biograficzny choć ze względu na fałsz i przemilczenia takim nie jest i nie będzie.
Ciekawe gdzie go już obejrzałeś? W Wenecji? Nie oceniasz filmu tylko postać Wałęsy, a z tego co mi wiadomo to Filmweb jest portalem filmowym, więc powinno się oceniać film jako taki.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź:) Ja natomiast uważam, że bezwzgledu na to jaką kontrowersyjną postacią Wałęsa by nie był, powinno się ocenić przede wszytskim film. Czyli np. grę Więckiewicza, zdjęcia Edelmana, reżyserię Wajdy. Nawet jeżeli film Wałęsa jest filmem propagandowym, to mnie interesuje to czy Wajda da radę. Ostatnio jest to nierówny reżyser i swoje lata ma, więc najbardziej obawiam sie o to, zeby nie powstała ramotka;) Poza tym w historii filmu powstało wiele dzieł propagandowych a jednak arcydzieł. Pod katem wymowy ideologicznej takiemu Pancernikowi Potiomkin powinienem postawić ocenę -10 ;)
Poza tym, moim zdaniem Wałęsa nie jest tak jednoznaczną złą postacią jak Stalin czy Pol Pot. Chociaż oczywiście pewnie uważasz inaczej;)Pozdrawiam
masz rację. Ja oceniłem po spotach reklamowych, które były żenujące. Poza tym nie wydam kasy aby zdrajców nakarmić.
Pff.... akurat wierze żę wszyscy dajecie 1 za film... haha żal. Po pierwsze na 1 to zasługuje film w którym wszystko jest do bani i fabuła i ujęcia i muzyka i gra aktorska itp. Po drugie, już nie ważne czy ten film pokazuje zupełną prawdę czy jest troche przekłąmany/podkoloryzowany... to przecież film, już nie oburzajcie się jakby nie wiem co zrobili. Założę się że wielu z tych co już film ocenili nie oglądali go jeszcze, a ocena jeden lub dwa jest tylko za Wałęse. I w dodatku oceniają to głównie osoby których nie było na świecie w czasach w których toczy się akcja filmu, a słyszeli tylko coś tam od rodziców i myślą że wiedzą już wszystko. To co mówią nam rodzice też nie zawsze musi być prawdą, dlatego sami musimy szukać odpowiedzi na własne pytania. Ja mam zamiar wybrać się na film bo jestem ciekawa jak to wszystko wyszło, nie oczekuje prawdy idę po to by się jakoś zrelaksować, odpocząć. Ciekawi mnie w jaki sposób Pan Wajda przedstawił, czy będzie prawdziwy czy przekoloryzowany to i tak będę oglądać go z przymrużeniem oka
" nie oczekuje prawdy"- słowo klucz no i oczywiście kobieta :D
kobiety z reguły lubią propagandę, nie?
Nie, nie oczekuje również kłamstwa. Nie nastawiam sięna ten film ani pozytywnie, ani negatywnie. Co będzie to będzie, ale ocenie dopiero jak obejrzę
@hawajskikokos - zwróć uwagę, że nachalny feminizm lansuje się od czasów, gdy w siłę urósł komunizm. Te dwie rzeczy idą równolegle. Błyskawicznie podłączył się do tego świat zachodni tworząc często za pomocą służb specjalnych masę liczących się do dziś organizacji feministycznych. Właśnie dlatego, że zdano sobie sprawę z potencjału w dziedzinie manipulacji ;) Z resztą co ja tu będę...dostępnej literatury jest wystarczająco.
A co ma niby nachalny feminizm z oceną filmu przez Elvis007? Wypowiedziała się bardzo rozsądnie, a wy tu od razu o feminizmie i służbach specjalnych. Eh...
Nie wiem, ale nazywam niekiedy takie offtopy "kontekstem". Temat o Bolku - kontekst służb + komentarz HawajskiegoKokosa - kontekst kobiet. Wyszło takie coś. Nie podoba Ci się ? Trudno. A kim ja jestem, żeby mieć wpływ na to co piszę...